Tak, to moja ulubiona postać | 9% - 2 | |||||
Tak | 90% - 19 | |||||
Nie | 0% - 0 | |||||
Nie mam zdania | 0% - 0 | |||||
|
Pan Kadam - najlepszy przyjaciel Rena, który przez 300 lat bezskutecznie starał się wyzwolić księcia z niewoli. Dopiero pewna dziewczyna sprawiła, iż uwolnienie jego przyjaciela stało się możliwe.
Offline
Pasażer Skrzydlatego Tygrysa
Ja go lubię , może nie najbardziej ale niewyobrażam sobię że ktoś mógłby go nielubić ;3
Ostatnio edytowany przez Tygryska (02-02-13 20:20:22)
Offline
Poszukujący pracy
Jego nie da się nie lubić. Ciepły, opiekuńczy i troskliwy - idealny :)
Offline
Pasażer Skrzydlatego Tygrysa
AfterAll napisał:
Jego nie da się nie lubić. Ciepły, opiekuńczy i troskliwy - idealny :)
Zgadzam się :)
Offline
Bileciarz
Ja nawet bardzo go lubię. Zastanawiam się nawet czy to nie jest moja ulubiona postać :3
Offline
Król Rajaram
Hmmm.. Też go lubię i darze go sympatią :) Miły i troskliwy człowiek.
Offline
Bileciarz
Bez niego książka stała się mniej historyczna i w ogóle taka jakaś inna
Offline
Król Rajaram
Zgadzam się zuzik. On nadawał takiego smaku książce. bo innaczej było by tak np :
,,- Nie Kelss. Nie udało mi się jeszcze rozszyfrować tego zapisu. - mruknął Ren.
- A masz pojęcie o broniach Bogini Durgi? Bo tutaj coś takiego mamy - powiedziałam pokazując kartkę Renowi.
- Tak trochę mam o tym pojęcie. - Odpowiedział zaciekawiony co mu pokaże. - Gada znam, tak tak. nie niestety tego akurat nie. - potrząsnął głową.
- Zajmie nam to więcej dni niż się spodziewaliśmy, prawda Ren? - spojrzałam na niego.
- Prawda, opóźnimy się. a zanim dojedziemy do tamtej świątyni..., - powiedział zniechęcony Ren potrząsając głową."
Znaczy ja tak sobie wyobrażam ksiązkę Bez Pana Kadama xd
Offline
Zagubiony w dżungli
Nie ma tej księżki bez Kadama, kiedy zmarł książka się zmieniła. Był moją ulubioną postacią, na równi z RENEM.
Offline
Fanindra
Pan Kadam był cudowny. Był taki ojcem wszystkich bohaterów. Przynajmniej ja to tak odczuwam. Zawsze rozmawiał, tłumaczył, pomagał i rozumiał jak prawdziwy tata. :D
Offline
Pasażer Skrzydlatego Tygrysa
Bardzo! Jego postać dawała tyle miłości..., zrobił tyle dla tygrysów...Był naprawdę dobrym człowiekiem...
Offline
Zagubiony w dżungli
Przecież to uosobienie dobra...
Offline
Nilima
tak lubię pana Kadama... szkoda że zginął :(
Offline
Sprzątający cyrk
I tu się zgodzę w 100% procentach. Pan Kadam był taki... no taki jak go zacytowana koleżanka okreśła.
The Temari napisał:
Pan Kadam był cudowny. Był taki ojcem wszystkich bohaterów. Przynajmniej ja to tak odczuwam. Zawsze rozmawiał, tłumaczył, pomagał i rozumiał jak prawdziwy tata. :D
Offline
Karmiący zwierzęta
Chce Go W Swojej Rodzinie
Offline