Tygrysica - 02-02-13 17:32:26

W krainie Mustangów.




PROLOG.

Kiedy się obudziłam uświadomiłam sobie, że to był tylko sen. Śniłam o pięknym czarnym Mustangu. Choć mieszkałam na wsi i miałam duże gospodarstwo na którym ojciec wybudował stajnie w której były same rasowe konie, nie interesowała mnie aż tak mocno jazda konna. Pewnego dnia kiedy wracałam ze spaceru z moim psem Księżycem usłyszałam rżenie konia, na początku się przestraszyłam że jeden z koni mojego ojca uciekł z pastwiska. Postanowiłam wiec wejść do lasu. Kiedy przeszłam kilkanaście metrów ujrzałam małą zagrodę na której biegał piękny czarny Mustang. Obeszłam wokoło zagrodę, ale nie zobaczyłam ani picia ani jedzenia dla konia. Przez krótką chwile zastanawiałam się czy mam powiedzieć o tym ojcu ale doszłam do wniosku, że lepiej nie, ponieważ ojciec z pewnością by go sprzedał. Przez kilka następnych dni zastanawiałam się co z nim zrobić, i jak go nazwać. Dokarmiałam go codziennie, spędzałam z nim każdą wolą chwilę. Pewnego dnia kiedy jadłam jabłko Mustang podszedł do mnie i zabrał mi je, właśnie wtedy wpadłam na pomysł nazwania go Bandzior.

www.pokemon-game-for.pun.pl www.prawokul09.pun.pl www.turniejfifa.pun.pl www.cs-serwery.pun.pl www.tziz.pun.pl