Yennefer - 19-04-13 21:30:34

Ostatnio "Igrzyska Śmierci" zrobiły się strasznie popularne, ale to nie dlatego zdecydowałam się sięgnąć po tę książkę ;p
"Igrzyska" znalazłam w bibliotece, może miesiąc po premierze drugiej części w języku polskim, a więc trochę dawno. Książkę czytałam leżąc w łóżku, sądziłam, że będzie to lekka lektura, w sam raz na chorobę XD Jednak od razu zakochałam się w tej historii. Przeczytałam obydwie części na raz, a potem czekałam na angielską premierę "Kosogłosa". Dorwałam się do niego jednak dużo później i w sumie chyba na lepiej wyszło...

Czy zdołałbyś przetrwać w dziczy, zdany na własne siły, gdyby wszyscy dookoła próbowali wykończyć cię za wszelką cenę?
Na ruinach dawnej Ameryki Północnej rozciąga się państwo Panem, z imponującym Kapitolem otoczonym przez dwanaście dystryktów. Okrutne władze stolicy zmuszają podległe sobie rejony do składania upiornej daniny. Raz w roku każdy dystrykt musi dostarczyć chłopca i dziewczynę między dwunastym a osiemnastym rokiem życia, by wzięli udział w Głodowych Igrzyskach, turnieju na śmierć i życie, transmitowanym na żywo przez telewizję. Bohaterką, a jednocześnie narratorką książki jest szesnastoletnia Katniss Everdeen, która mieszka z matką i młodszą siostrą w jednym z najbiedniejszych dystryktów nowego państwa. Katniss po śmierci ojca jest głową rodziny – musi troszczyć się, by zapewnić byt młodszej siostrze i chorej matce, a to prawdziwa walka o przetrwanie...

(opis z www.empik.com)

Może nie jest to książka najambitniejsza, ale zdecydowanie ma coś w sobie. Czytałam ją jeszcze przed wielkim "bum" na tę serię, a przynajmniej pierwsze dwie części. Pomysł z igrzyskami jest bardzo ciekawy. Walka trybutów na arenie skojarzyła mi się z gladiatorami, ale w sumie chyba coś w tym jest XD Nawet polubiłam główną bohaterkę! ;) Tradycyjnie pojawił się też trójkąt miłosny.
W moim odczuciu książka jest godna polecenia. Najbardziej podobały mi się chyba same Igrzyska, pokłócone i konkurujące ze sobą dystrykty. Jeśli chodzi o bohaterów to moje serce podbili Gale i Finnick :D W sumie seria bardzo mi się podobała, ale samo zakończenie mnie zawiodło. "Kosogłosa" przeczytałam po przerwie, a moje oczekiwania, co do książki były zdecydowanie wyższe. Akcja już mnie tak nie porywała, szkoda mi było Gale'a, szkoda mi było ich wszystkich, ale też trudno było mi się wczuć i zżyć z bohaterami. Skończyłam czytać niezadowolona i nienasycona, to nie było już to samo, co dawniej.

Na podstawie "Igrzysk" powstał też film (http://www.youtube.com/watch?v=0AUidWynCUk), a niedawno swoją premierę miał zwiastun kolejnej części "W pierścieniu ognia" (http://www.youtube.com/watch?v=jyPnQw_Lqds).

Ktoś z Was czytał lub oglądał? Co sądzicie o tej serii? Macie ulubionych bohaterów? A może kogoś wyjątkowo znielubiliście? ;)

www.our-story.pun.pl www.ateneum.pun.pl www.sampowicze.pun.pl www.alkoholizm-forum-wiedzma.pun.pl www.shahrukh-juhi.pun.pl