judryk2003 - 11-05-13 16:39:53

Potem przekonałam się, jak się czuł, gdy po raz pierwszy go dotknęłam, jeszcze jako tygrysa. Zobaczyłam jego oczami, jak całujemy się w kuchni, piekąc ciastka i jak idealnie moja dłoń pasuje do jego dłoni. Poczułam szaleńczą radość, która go ogarniała, gdy brał mnie w ramiona. Ta część jego duszy była odizolowana, zamknięta w klatce, tak, jak to opisał w swoim wierszu: jego serce miotało się, czekając, aż ktoś je uwolni.
To ty trzymasz klucz

Część IV, rozdział 29, strona 319

www.apartamentywrzosowe.pun.pl www.heksa.pun.pl www.fis.pun.pl www.woman-ultimate.pun.pl www.shahrukh-juhi.pun.pl