judryk2003 - 11-05-13 18:37:24

- Alaganie Dhirenie Rajaramie! Ani mi się waż wychodzić! Rozmawiamy! - Zrobiłam dwa wielkie kroki do przodu, okrążyłam go i dźgnęłam palcem w pierś. - Ty zupełnie nic nie rozumiesz! - krzyczałam dalej. - Jestem w tobie zakochana od dwóch lat. Skoro wciąż nie zdajesz sobie z tego sprawy, to nie wiem, kiedy zaczniesz. Owszem, kochałam Kishana, ale nawet on wiedział, że to w tobie jestem szaleńczo zakochana. Poza tym to ty byłeś gotów zostać z Durgą. Jeśli którekolwiek z nas miałoby wątpić w uczucia drugiej strony, to powinnam być ja!
  Ren zbliżył sie, a ja przełknęłam ślinę i cofnęłam się do balustrady. Książę chwycił mnie za ramiona i oznajmił:
  - Wyjaśnijmy sobie jedno, panno Hayes. Ani przez chwilę nie chciałem się z tobą rozstawać. Mówiłem Phetowi, że guzik mnie obchodzi historia, Durga i to, czy potrzebny jej tygrys. Jedyne czego pragnąłem, to być z tobą. Gdybym mógł to osiągnąć, pozostając w przeszłości, chętnie bym się na to zgodził. Ale oznaczało to powrót do domu, więc wróciłem. Zgodziłbym się służyć Durdze tylko wtedy, jeśli byłabyś obok. Nigdy bym cię nie zostawił.

Część IV, rozdział 32, strona 365

www.awft1.pun.pl www.bakugan-start.pun.pl www.firataleague.pun.pl www.7ds.pun.pl www.karczmadnd.pun.pl