"Uznałam, że najbezpieczniej będzie patrzeć na jego buty. Buty są przecież nudne, prawda? Całkowicie nieatrakcyjne. Ach, o wiele lepiej. Miał oczywiście ładne buty - czarne i tak wypolerowane, że aż lśniły. Niczego innego się nie spodziewałam. Uśmiechnęłam się pod nosem, stwierdziwszy, że po raz pierwszy widzę go w jakimkolwiek obuwiu."
Część I, rozdział 23, strona 311
Offline
Hah,:D
Offline