tak szczerze to ja słyszałam tylko o bolly i holly :D

Ja już dawno słyszałam o innych regionalnych ( czy tak to można nazwać?) produkcjach ale myślałam, że to raczej jakieś niszowe, może nieco dziwne i kiczowate filmy są tam nagrywane.

Nic to, ściągnęłam sobie film Raavan, zobaczymy co sobą prezentuje. Nagrany jest w języku tamilskim.

a tu kilka piosenek z innych produkcji

Prema Kavali:



Ek Niranjan

Ok. Obejrzałam Ravana- film genialny. Zaskoczył mnie niesamowicie- zwłaszcza, że przygotowana byłam na to, że po 10-20 minutach go wyłaczę.
Gdyby nagrany został przez kogoś z Hollywood, mógłby okazać się głośnym.
Tyle że okazało się, że ściągnęłam wersję złagodzoną dla kina bolly :D Po prostu nagrane były dwie- muszę jeszcze porównać z pierwotna wersją w języku tamilskim, która podobno jest lepsza, chociaż nie zrobiła takiego boom w kinie jak wersja w hindi.






Obsada    -  Abhishek Bachchan, Aishwarya Rai, Vikram, Govinda,
Czas trwania-      139 min.

Fabuła:
Beera (Abhishek Bachchan) porywa piękną Ragini (Aishwarya Rai) i ukrywa się w dżungli. W pościg rusza mąż Ragini, policjant Dev (Vikram) wraz ze swoimi ludźmi i strażnikiem leśnym Sanjeevanim Kumarem (Govinda). Okazuje się, że Beera ma osobiste powody by nienawidzić Deva. Ragini dostrzega w Beerze inne, bardziej ludzkie oblicze i zaczyna coś do niego czuć, a i on nie jest obojętny na jej wdzięki. Dżungla staje się miejscem walki dobra ze złem, walki pomiędzy demonem Rawaną a bogiem Ramą, zwycięzca może być tylko jeden...
(info:bollywood.pl)

Ostatnio edytowany przez lutka (20-01-13 21:02:12)

Lutka, smaku narobiłaś. Będę musiała oglądnąć :D

Mam dla Was kolejny film produkcji poza-bollywood- Ek Niranjan.
Film jest produkcji Tollywood, w języku telugu.



Reżyseria    Puri Jagannath
Muzyka    Mani Sharma
Obsada    Prabhas, Kangana Ranaut, Sonu Sood, Makrand Deshpande, Mukul Dev, Ali, Brahmanandam, Tanikella Bharani, Sunil, Venu Madhav, Posani Krishna Murali, Brahmaji, Abhinayasri
Czas trwania    150 min.

Fabuła:
W biednej dzielnicy małżeństwo ginie dziecko- szukają go, ale niestety bezskutecznie:  zostaje ono ukradzione przez lokalnego żebraka. Dziecko wychowane przez inne porwane dzieci jest idealnym źródłem dochodu dla włóczęgi- z dzieckiem łatwiej żebrać o datki od ludzi. Chotu- bo takie dostaje imię od włoczegi nie jest jednak zwykłym dzieckiem- odczuwa dość wyraźnie swój los, i tak w wieku- ok 6-8 lat wydaje swojego porywacza policji. Dostał za to 1 rupieę. Chotu wpada więc na genialny sposób w jaki sposób mógłby zarabiać- postanawia pomagać policji łapać złodziei, morderców, oszustów itp. Powodzi mu się całkiem nieźle, dopóki nie dostanie zlecenia złapania członków z gangu Bhaia, w wyniku czego poznaję Sameerę. Już sam poczatek ich znajomości jest wyjatkowo niefortunny, a Chotu nieumyslnie robi wszystko, co tylko rani dziewczynę, Sam przy tym się coraz bardziej zakochuje...

Film jest takim z typu kina akcji z typowym mordobiciem. Jest przy tym tak kiczowaty, że aż boski. Chociaż na początku zmuszałam się by go obejrzeć, pod koniec byłam nim już zachwycona- dawno się tak nie ubawiłam! Główny bohater- Prabhas- całkiem ciekawy i prawie niezniszczalny.

Trialer:


Kilka zdjęć:

Ostatnio edytowany przez lutka (30-01-13 20:32:18)

Kolejne dwa filmy w telugu, czyli z filmy z Tollywood.

Powoli się przyzwyczajam, do specyfiki tego kina- jest jeszcze więcej muzyki w nim niż w filmach bolly, religia jaka jest pokazana to stricte hinduistyczna oczywiście bogowie wyniesieni pod niebiosa - ich wspaniałość i cudowność.. Tollywood para się co nieco kinem fantasy, poruszając bajowe wątki, leje się w nich dużo krwi (niczym w Kill Billu), a kobiety są lane po twarzy, jak w żadnych innych filmach....

W roli głównej aktor, którego przedstawiłam w temacie wymarzona obsada- czyli Allu Arjun.


1. Badrinath (2011)




Fabuła:
W Indiach źle się dzieje- świątynie hinduistycznych bogów są regularnie dewastowane przez złoczyńców innych religii, a sami hindusi są zabijani lub przetrzymywani. W końcu ludzie się buntują- i ponieważ rząd nie chce ich chronić postanawiają się tym zająć na własną rękę- zbierają grupę młodych chłopców, których wysyłają wysoko w Himalaje, do wielkiego Guru, który ma owych chłopców przygotować do walki z innowiercami, którzy gwałcą spokój świątyń i obrażają hinduskich bogów.  Do grupy przypadkiem dostaje się także chłopiec z rodziny pasterzy mieszkających w Himalajach. Badri szybko zyskuje sobie wielkie uwielbienie Guru, i oczywiście- jak to w filmach o bohaterach staje sie błyskawicznie doskonałym wojownikiem.

Mija kilka lat- szkolenie chłopców- teraz już młodzieńców- dobiegło końca, i każdy z nich został poprzez losowanie przydzielony do ochronny innej świątyni.  Badri wylosował świątynie Badrinath, w której czczony był Wisznu.
Pewnego dnia, do światyni przybył starszy mężczyzna ze swoja wnuczka, pragnąc złożyć ofiarę w imieniu swojego zmarłego syna i jego żony, i przy okazji ochronić swoją wnuczkę- bowiem przez niewyparzony język obraziła córkę owego dziadka- a swoja ciotkę, która poprzysięgła zemścić się na dziewczynie i unieszczęśliwić ją wydając za mąż za swojego syna. Alakananda jest jednak dużym problemem w świątyni, bowiem łamie wszelkie zasady, a co gorsza, nie wierzy w bogów. Badri jednak poprzysięga, że w ciągu 7 dni, przywróci jej wiarę, a ją samą obiecuje chronić.  Oczywiście- w ciągu tych 7 dni, Alakananda zakochuje się w chłopaku i przyjmuję wiarę w Wisznu, przy okazji składając mu w ofierze ukochany przez niego kwiat lotosu, modląc się o zdobycie miłości Badriego. Nie wie jednak jeszcze, że wielki Guru Badriego, obmyślił dla Badriego inny plan na resztę życia. Tymczasem, do świątyni przybyli złoczyńcy obrażonej ciotki i jej syn morderca, którzy porywają dziewczynę, a Badriego śmiertelnie ranią...

Ciekawostki:
- film jest nagrywany w prawdziwej świątyni Badrinath
- Film podaje wiele szczegółów hinduskiej wiary i cytuje konkretne wersy Wed
- Główni bohaterowie mają imiona świętych miejsc w hinduiźmie- Badri-Badrinath, Alakananda- to święta rzeka, która po minięciu Himalajów zyskuje imię Ganga

Zdjęcia:



















Moja opinia- podobnie jak przy oglądaniu Ek Niranjan, nie wiedziałam początkowo, czy mam się śmiać, czy płakać na tym filmie- fajna historia, jednak nagrana naprawdę w specyficzny sposób- widocznie filmy telugu takie są. Ale film naprawdę warto obejrzeć- przede wszystkim dla pięknych widoków Himalajów, dla poznania odrobiny Hinduizmu i dla zobaczenia świątyni- która taka łatwa do zobaczenia nie jest- po pierwsze jest wysoko w górach, po drugie jest oblegana przez pielgrzymów i na koniec- przez ponad pół roku jest zamknięta, zasypana przez śnieg. Poza tym, na Allu Ajuna naprawdę patrzy się przyjemnie. Guru wzorowany był chyba na Gandalfie. Badri wojownik niezniszczalny- Jackie Chan czy Bruce lee polegliby w walce błyskawicznie :P jedynie Alakananda mogłaby poprcować nieco nad swoim brzuchem- bo nieco faluje... :P

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

2. Julayi (2012)





Fabuła:
Kolejne kino akcji. Sprytni złodzieje (bracia) wyprowadzają w pole policjantów i kradną z banku pieniądze. Policja oczywiście nieporadna, nie ma pojęcia jak i gdzie zlodziei szukać, pomaga im jednak Ravi- młody geniusz z normalnej rodziny. Gdy udaremnia im ucieczkę, i zabija jednego z braci, policja domyśla sie, że drugi z braci będzie chciał sie zemścić. Policja obejmuje więc chłopaka ochroną i w akcji ochrony świadków wysyła chłopaka do HYderabadu, pozorując najpierw jego śmierć. W Hyderabadzie chłopak się zakochuje. Przez przypadek jednak, jego ukochana zostaje wplatana w sprawę z Bittu- czyli tym ze słodziei który ocalał, chłopak wiec rusza jej na pomoc. Gdy udaremnił złodziejowi kolejny plan, ten postanawia zniszczyć wszystko, co chłopakowi drogie- i zaczyna się wyścig- kto zwycięży.

Zdjęcia:

Ostatnio edytowany przez lutka (15-02-13 21:37:36)

Coś mi się widzi, że ciężko idzie mi zachęcenie Was do oglądania kina indyjskiego, ale dzisiaj mam film, który może Was zainteresuje- zwłaszcza, że akcja w większości dzieje się w czasach, kiedy żyli sobie Ren i Kishan.

Film jest baśnią i nosi tytuł Magadheera. Film jest o miłości i reinkarnacji człowieka




Obsada: Ram Charan Teja, Kajal Agarwal, Dev Gill,
Reżyser: SS Rajamouli

Fabuła:

Początek XVII wieku-  Król władający królestwem Udaygadh w Radżastanie otrzymuje z gwiazd złą wróżbę. Martwi się o przyszłość królestwa, zwłaszcza, że jego jedynym następcą tronu jest córka Mitravinda, a u granic jego państwa zbroi się jego wróg, który chce go podbić. Jedyną nadzieją króla jest dowódca królewskiej armii- wojownik Kala Bhairava. Wojownik i księżniczka szalenie się kochają, jednak ich miłość nie należy do łatwych. Do tego księżniczki pragnie dla siebie jej kuzyn Ranadev Bhilla. Między nimi zostaje rozegrany pojedynek, w którym wygrał Bhairava, zaś Ranadev zostaje wygnany- za co postanawia się zemścić. To początek końca- i realizacja złej wróżby z gwiazd...


Rok 2009:  Harsha jest kaskaderem i zajmuje się startowaniem w wyścigach i motocyklowych motocyklowych. Pewnego dnia, przez przypadek dotyka ręki dziewczyny stojącej w deszczu na przystanku, a dotyk ten elektryzuje go. Oszołomiony postanawia odnaleźć dziewczynę, jednak nie pamięta dokładnie jak wyglądała- zaczepiona zaś przez niego dziewczyna wmawia mu, że pozna go z nieznajomą- Indu. Nie powiedziała jednak przy tym, że to jej szuka...Bawiła sie nim powoli się w nim zakochując. Tymczasem jej ojciec walczył z rodziną o posiadłość w Udaygadh. Posiadłość zamieszkiwał jego szwagier, którego celem było wyeliminowanie całej rodziny- przeliczył sie jednak- gdy zabronił synowi poślubić kuzynkę Indu, sam zostaje zamordowany. Raghuvee odkrywszy milość między Harschą a Indu, wikła chłopaka w śmierć ojca Indu, a samą dziewczynę porywa. Tymczasem układ gwiazd ponownie ustawiał się w porządku sprzed 400 lat...

Trailer:



I sceny początkowe filmu, tak na zachętę:



Uwagi ode mnie:
Film sie dobrze ogląda, chociaż efektom specjalnym filmom indyjskim przydał by sie lepszy grafik komputerowy. Nie jestem także zwolenniczką muzyki w filmach telugu czy tamilskich-  Magadhera ma jednak fajnie skrojoną fabułę, aktorów na których można zawiesić okno ( no dobra, nie na wszystkich ale oczy gł bohatera- cudnie czarne!), i specyficzny klimat, który nie nudzi- waleczny wojownik, niezłomna księżniczka i naprawdę paskudny czarny charakter. Jest miłość, zazdrość i rywalizacja.
Wiadomo- zawsze mogłoby być lepiej, ale tutaj naprawdę nie mam do czego się przyczepić.


Zdjęcia:









I kilka mniej oficjalnych: