XOXO It is Gossip girl here.
Spójrz na ostatni wpis najgłośniejszej bloggerki Manhattanu, Plotkary. Opisuje ona wszystkie nowinki dotyczące elity nastolatków poczynając od zwykłych wydarzeń szkolnych, a kończąc na najbardziej odlotowych, dekadenckich imprezach. Oprócz najnowszych plotek dotyczących wybuchowej przyjaźni Sereny i Blair, rozkwitającego romansu Dana i Sereny, bajkowego związku Nate'a i Blair (czyżby?), eskapad Chucka i wkroczenia Jenny do olśniewającego towarzystwa, jest wiele innych tropów do podjęcia! Zobacz 18 odcinków pierwszego sezonu serialu, wykreowanego przez autora Życia na fali, w którym roi się od przyjaciół, kochanków i wrogów. Nawet najbardziej skrywane sekrety nie na długo pozostaną w ukryciu. Wiesz, że to kochasz.
Ja bardzo polubiłam ten serial. Takiego życia nie zasmakuję ,ale można przynajmniej je troszeczkę podpatrzyć :)
Offline
Obejrzałam wszystkie sezony i choć bywało różnie (czasami miałam ochotę rzucić się komuś na szyję, a czasami nerwowym ruchem sięgałam po patelnię, żeby komuś przyłożyć) to bardzo lubię ten serial. Żałuję, że już się skończył, chociaż jednocześnie to rozumiem, bo ile można ciągnąć. Urzekło mnie w nim wiele rzeczy - życie na Upper East Side, bo jest naprawdę niesamowite, intrygi i sekrety, Nowy Jork, humor, przyjaźń Blair i Sereny, no i oczywiście Chuck Bass, bez którego ten serial nie byłby taki sam ^^ Jeśli chodzi o bohaterów, to chyba wszyscy mieli swoje wzloty i upadki, ale najbardziej przypadli mi do gustu Chuck i Blair (trochę dalej Serena i Nate), a najbardziej wkurzał mnie Dan, którego przez ostatni sezon nie mogłam znieść xD Ale serial jest naprawdę fajny i zdecydowanie godny polecenia :)
Offline
Zgadzam się. Chuck Bass jest jedną z moich ulubionych serialowych (i ksiażkowych ,ale juz nie tak bardzo) postaci. Te jego stylówki *.* ,szalone imprezy i limu....<3
Offline
I jeszcze nieśmiertelne "I'm Chuck Bass", które jest poprawną odpowiedzią na każde pytanie ^^ Jedyne, co mnie rozczarowało, jeśli chodzi o jego postać, to akcent xD Jak się dowiedziałam, że Ed jest Brytyjczykiem i oni mu kazali mówić z amerykańskim akcentem... Ech, ale chyba na tym polega aktorstwo ;p
Czytałaś książki? Bo ja chciałam, ale przyjaciółka czytała i mi stanowczo odradziła xD
Ostatnio edytowany przez Yennefer (30-03-13 18:01:29)
Offline
A ja poddałam sie z oglądaniem owego serialu po 2 seriach.
Obecnie na stałe mam tylko VD i Greys Anatomy... i sekundy odliczam do Gry o Tron, a dni do True Blood!
Offline