- Oni na pawno ci pomogą. Wiem, że szukasz w życiu prawdy i sprawiedliwości, ale musisz się nauczyć, że życie jest niesprawiedliwe i kłamliwe, niepwne. Musisz zacząć ufać i polegać na innych. Samodzielność jest ważna, ale musisz też dać sobie pomóc. Nie wszyscy są źli, a tajemnice wkońcu wychodzą na jaw.
-Rozumiem.
- Moja droga podejdż śmiało. W tym strojuż będzie ci nie wygodnie podczas podróży. Wejdź do tej przymierzalni.-Wskazała na lodwe pmieszczenie.- Wejdź, śmiało-nikt cię tam nie zobaczy.- Weszłam nie pewnie. W środku było bardzo ciepło Widziałam wszystkich, ale oni widocznie mnie nie widzieli. Wisiał tam strój, strój jeździecki! Tukusowe sztyblety, białe podkolanówki(chyba do jazdy), morskie bryczesy z kieszeniami z przodu i tyłu, morska bluzka do jazdy konnej z krótkim rękawem, niebieski polar, morski toczek, niebieski palcat,białe rękawiczki, białe sztylpy i plecak. Niebiesko-biały plecak. Odważyłam się zajrzeć co jest w środku. Zobaczyłam dwie duże butelki wody, derke i zestaw pielęgnacyjny dla konia, dwie kurtki przeciw deszczowe, smakołyki dla konia, nóż, linę, batoniki, poduszki i koce, apteczkę, perfum, sukienkę, szczotkę do włosów, zapałki i wiele innych rzeczy. Spróbowałam go podnieść, był nie wiarygodnie lekki. Dotknęłam bryczesów i systematycznie miałam już wszystko włóżone na sobie.
Offline