"Za grubymi szybami swojego biura na ostatnim piętrze wieżowca w Mumbaju Lokesh z trudem opanowywał krążący w jego żyłach straszliwy gniew. W obozie ludu Baiga nic nie poszło zgodnie z planem. Mieszkańcy wioski okazali się słabi i nielojalni. Owszem, udało mu się schwytać Dhirena, białego księcia-tygrysa, i odebrać dziewczynie pożądany fragment amuletu Damona, ale nie zdołał doprowadzić sprawy do końca. Oddychając głęboko, by okiełznać furię, Lokesh zacisną palce, a potem zaczął postukiwać nimi o dolną wargę, rozpamiętując starcie. "Oni dysponowali wyjątkową bronią", myślał. Z relacji jego podwładnych, że ową broń miała jakiś związek z boginią Durgą. Najwyraźniej w grę wchodziła magia, i to o wiele potężniejsza niż liche gusła Baiga..."
Ciekawi jak zakończy się ta część? Zapraszamy do czytania III części.
Niech rozpocznie się wyprawa!
Offline
ja już skończyłam :D
Offline