Pocałował mnie w szyję i mrukną:
- Wiedziałem, że nie możesz się doczekać, żeby mnie dotknąć.
Aż zaparło mi dech z oburzenia.
- Ty ... ty... dezerterze!
- Jeśli nazywając mnie dezerterem, prosisz, żebym cię zjadł na deser, zastanowię się.
Część III, rozdział 4, strona 67
Offline
Niech zgadnę... Kishan?
Offline
Niee to Ren ^^
Offline
OOOOOO!!! Ja chcę "Wyprawę"! :C :C :C Zaraz sobie walnę ten cytat na podpis xD No jasna ciasna, ten Ren podoba mi się jeszcze bardziej *.*
Offline
Offline
Tia:
♥
;)
Offline