Sama wiele razy wyobrażałam sobie Rena i Kishana .Jak wyglądają ? Ciężko sobie wyobraźić kogoś tak idealnego .Pani Colleen wychodzi nam z pomocą .Na stronie pinterest.com dodała dwa nowe zdjęcia z podpisami !!! :
I based Kishan partly on John Abraham :
This photo of Takeshi Kaneshiro was my inspiration for Ren:
Jak wam się podobają pierwowzory braci ?
Mi bardzo !!!
Offline
Kishan, ok, chociaż też nie tak go sobie wyobrażam. Ale Dhiren... nie, zupełnie się nie zgadza z opisem książki, chociażby dlatego, że ten aktor jest za młody (albo przynajmniej tak wygląda). Według mnie on nie pasuje do roli starszego z braci ;/
Offline
Offline
Podobają mi się :)
Offline
Destiny napisał:
Kishan, ok, chociaż też nie tak go sobie wyobrażam. Ale Dhiren... nie, zupełnie się nie zgadza z opisem książki, chociażby dlatego, że ten aktor jest za młody (albo przynajmniej tak wygląda). Według mnie on nie pasuje do roli starszego z braci ;/
Jako osoba, której starsi faceci sie podobaja stwierdzam, że obaj panowie są mili dla oka wizualnie, jednak nie wypada, by 40 latkowie grali 20-latków, a tyle ma każdy z Panów. No za chiny sie nie da ich aż tak wygładzić ( chociaż Shahrukh Khan w Ra.One został mocno wygładzony :D)
Ja myslę że najlepszy wybór to Shahid Kapoor (Ren) i Ruslaan Mumtaz (Kishaan)
Shahid:
Ruslaan:
Offline
Kells napisał:
Sama wiele razy wyobrażałam sobie Rena i Kishana .Jak wyglądają ? Ciężko sobie wyobraźić kogoś tak idealnego .Pani Colleen wychodzi nam z pomocą .Na stronie pinterest.com dodała dwa nowe zdjęcia z podpisami !!! :
I based Kishan partly on John Abraham :
http://media-cache-ec2.pinterest.com/up … gcvc_f.jpg
This photo of Takeshi Kaneshiro was my inspiration for Ren:
http://media-cache-ec2.pinterest.com/up … DZDF_f.jpg
Jak wam się podobają pierwowzory braci ?
Mi bardzo !!!
ha! Colleen trafiła w mój gust- w wątku o wymarzonej obsadzie też podałam typ Abrahama jako Kishana :P
Ale typ Rena mi nie pasuje- teraz też skłaniam się ku Shahidowi-po tym ja Destiny i Lutka zarzuciły forum jego zdjęciami :)
Offline
Ale typ Rena mi nie pasuje- teraz też skłaniam się ku Shahidowi-po tym ja Destiny i Lutka zarzuciły forum jego zdjęciami :)
Ja w wątku o osadzie zaproponowałam raz Sidharta Malhotrę, chociaż on spotkał się ze sporym sprzeciwem.
Mimo to uważam, że on mógłby być całkiem niezłym Renem...
Typ Colleen na Rena- na Rena nie pasuje. ale sam Takeshi jest całkiem niezłym aktorem i uwielbiam go w Domu Latających Sztyletów.
Ale jest też za bardzo.. chiński z urody.
Offline
lutka napisał:
Ale typ Rena mi nie pasuje- teraz też skłaniam się ku Shahidowi-po tym ja Destiny i Lutka zarzuciły forum jego zdjęciami :)
Ja w wątku o osadzie zaproponowałam raz Sidharta Malhotrę, chociaż on spotkał się ze sporym sprzeciwem.
Mimo to uważam, że on mógłby być całkiem niezłym Renem...
http://i46.tinypic.com/34gq6h0.jpg
Typ Colleen na Rena- na Rena nie pasuje. ale sam Takeshi jest całkiem niezłym aktorem i uwielbiam go w Domu Latających Sztyletów.
Ale jest też za bardzo.. chiński z urody.
Chiński z urody? wg mnie to nie problem w końcu bracia nie były "czystej krwi" hindusem, ich matka pochodziła przecież z Azji,z tego co pamiętam z treści książki wynikało ,że Deschen jest potomkiem Chinngis-khana. Więc nie do końca "hinduskie"rysy twarzy były by mile widziane w realniejszym odzwierciedleniu Rena i Kishana. A sam aktor jest b.przystojny :) faktycznie niebieskie soczewki albo złote i mamy 1-go z książątek
Offline
Koldunka napisał:
Chiński z urody? wg mnie to nie problem w końcu bracia nie były "czystej krwi" hindusem, ich matka pochodziła przecież z Azji,z tego co pamiętam z treści książki wynikało ,że Deschen jest potomkiem Chinngis-khana. Więc nie do końca "hinduskie"rysy twarzy były by mile widziane w realniejszym odzwierciedleniu Rena i Kishana. A sam aktor jest b.przystojny :) faktycznie niebieskie soczewki albo złote i mamy 1-go z książątek
Wiem wiem o tym zresztą tez to podkreślałam wielokrotnie. Tyle, że urodę po matce miał tylko Ren. Powiedziane było, że Kishan miał i oczy ciemne, i włosy, i skórę bardziej śniadą. Był też nieco niższy i bardziej muskularny.
Z Renem Colleen to trochę sobie pofolgowała opisując go- bo za chiny nie da się stworzyć naturalnie wyglądającego induso-mongoła z niebieskimi oczami- bo albo Indus- gdzie da się te niebieskie oczy upchnąć, lub mongoł, ze skośnymi oczami, i charakterystycznymi powiekami...ale trzymając się charakterystyki z książki, trzeba by postać stworzyć komputerowo ( co takie złe by może nie było, gdyby stworzyć film jak Final Fantasy (ten z 2001 roku)
Offline
lutka napisał:
Koldunka napisał:
Chiński z urody? wg mnie to nie problem w końcu bracia nie były "czystej krwi" hindusem, ich matka pochodziła przecież z Azji,z tego co pamiętam z treści książki wynikało ,że Deschen jest potomkiem Chinngis-khana. Więc nie do końca "hinduskie"rysy twarzy były by mile widziane w realniejszym odzwierciedleniu Rena i Kishana. A sam aktor jest b.przystojny :) faktycznie niebieskie soczewki albo złote i mamy 1-go z książątek
Wiem wiem o tym zresztą tez to podkreślałam wielokrotnie. Tyle, że urodę po matce miał tylko Ren. Powiedziane było, że Kishan miał i oczy ciemne, i włosy, i skórę bardziej śniadą. Był też nieco niższy i bardziej muskularny.
Z Renem Colleen to trochę sobie pofolgowała opisując go- bo za chiny nie da się stworzyć naturalnie wyglądającego induso-mongoła z niebieskimi oczami- bo albo Indus- gdzie da się te niebieskie oczy upchnąć, lub mongoł, ze skośnymi oczami, i charakterystycznymi powiekami...ale trzymając się charakterystyki z książki, trzeba by postać stworzyć komputerowo ( co takie złe by może nie było, gdyby stworzyć film jak Final Fantasy (ten z 2001 roku)
obecnie graficy tak bardzo ingerują w filmową rzeczywistość, że stało się regułą korzystanie z ich umiejętności praktycznie przy każdej produkcji. Jeśli mieliby tym samym "podrasować" aktorów tak aby wyglądali jak postaci z książki to czemu nie? przynajmniej nikt nie zarzuci twórcom, że źle odzwierciedlili bohaterów. Ostatnio natknęłam się na takiego jegomościa - tak wiem że niby za stary,nie do końca taki jak ma być ale ogolić go i nie byłby taki zły do roli jednego z braci. (dla zainteresowanych ten pan to Alexis Papas)
Megistona-kompletnie się nie zgadzam Elijah na Rena? stanowcze NIE
Offline
Koldunka napisał:
obecnie graficy tak bardzo ingerują w filmową rzeczywistość, że stało się regułą korzystanie z ich umiejętności praktycznie przy każdej produkcji. Jeśli mieliby tym samym "podrasować" aktorów tak aby wyglądali jak postaci z książki to czemu nie? przynajmniej nikt nie zarzuci twórcom, że źle odzwierciedlili bohaterów. Ostatnio natknęłam się na takiego jegomościa - tak wiem że niby za stary,nie do końca taki jak ma być ale ogolić go i nie byłby taki zły do roli jednego z braci. (dla zainteresowanych ten pan to Alexis Papas)
Masz rację.
Gdyby scenariusz był tego warty, i trafiłby w ręce reżysera z ogromną wyobraźną, mozna by wiele nieprawdopodobnych rzeczy stworzyć przy pomocy komputerów. A film mógłby okazac się hitem. jednakże wątpie na wybór super reżysera, biorac pod uwagę autora scenariusza.
Megistona-kompletnie się nie zgadzam Elijah na Rena? stanowcze NIE
hehehe, tez się nie zgadzam. Trzebaby było mu szczudła na nogi wsadzic, bo to super hiper kurdupel jest. Poza tym... te jego obrzydliwe paznokcie ;/
Offline
Dla mnie Elijah już zawsze będzie Frodem z Władcy Pierścieni i tyle. Poza tym ma tyle wspólnego z hindusem co mrówka ze słoniem.
Lutka-też ubolewam nad twórcą scenariusza,podejrzewam że skończy się na ckliwym trójkącie który niewiele będzie miał wspólnego z książką. Przy produkcji Klątwy,można by zaangażować twórców serialu- "Gra o tron"-tutaj widać duże odzwierciedlenie książki,zarówno jeśli chodzi o aktorów, miejsca,jak i postaci tworzone komputerowo(tj.smoki czy dorosłe wilkory)
Offline