To nie takie straszne na jakie wygląda. Ten malec miał nie więcej niż dwa lata i zapewne wychowywany był w niewoli. Tej kobiecie dosięgał do kolan.
Offline
no może i tak ale mimo wszystko to jednak zwierze, jest nieobliczalne... zawsze może mu odbić i komuś coś zrobić :c
Offline
Bo w końcu jest to kot. Są one dość zagadkowe. Nie zmienia to jednak faktu, że zaryzykowałabym życie by popływać sobie z tak pięknym zwierzęciem. XD
Ostatnio edytowany przez Tigra (06-11-12 18:09:26)
Offline
Ja taką jestem :D Chętnie Cię wepchnę i sama za tobą wskoczę :3
Offline
E tam, jak chcecie to wepchnę was obie. Szczerze to jeśli maje krótkie życie miało by się skończyć to śmierć z łapek tak pięknego stworzenia jest ukoronowaniem mej nędznej egzystencji.
Przepraszam za tak czarne myśli, ale ja już tak mam.
Offline
Od teraz do wody będę skakać "na tygrysa" zamiast "na bombę" :p I pływać "tygryskiem" zamiast "pieskiem" :3
Offline
Opiekun białego tygrysa
A ja się zastanawiam, jak ten cały związek zwierzęcy pozwolił zabrać tygrysa do domu? :huh:
A tak właściwie może ten tygrys to zaklęty książę i dlatego się nie rzuca na innych... Ren :) :heart:
Ostatnio edytowany przez Dhirells <3 (08-11-12 20:15:52)
Offline
Offline
Zwiedzający
Yaaay! Przepiękny :) A ja bym tam se popływała,mam taką wrodzoną "odwagę" w stosunku do zwierząt,nawet dużych. Chociaż coś mi mówi,że kiedyś mogę przez to zginąć xD Ale znając mnie nawet nie musiałabym wchodzić do tego basenu... poślizgnęłabym się pewnie i wpadła! :D
Offline
MegiPintoSheWolf napisał:
mam taką wrodzoną "odwagę" w stosunku do zwierząt,nawet dużych. Chociaż coś mi mówi,że kiedyś mogę przez to zginąć xD
Też mam tą "odwagę". :3 Tylko to coś co mi to mówi to moi rodzice XD Zawsze gdy chcę pogłaskać jakiegoś kota lub psa idącego bezpańsko po ulicy to rodzice mnie powstrzymują mówiąc, że może mieć wściekliznę, albo może mnie ugryźć, podrapać itd.
Offline