#76 01-06-13 20:30:51

 Alhena

Król Rajaram

Zarejestrowany: 25-03-13
Posty: 459
Punktów :   
Ulubiona postać: Kishan
Ulubiona część: II

Re: Układamy opowiadanie xd

Niebieskie światła zaczęły się rozszerzać i już wkrótce objęły całe ciało klaczy. Płakałam modląc się do Jasnej Pani, aby ją ocaliła.
Oczy zaszły mi mgłą i zobaczyłam ją przed sobą- tajemniczą kobietę z moich snów. Stała nade mną i Maksymą i patrzyła na mnie ze wściekłością malującą się na twarzy. Nie wiedziałam, czy zasnęłam, czy może miałam halucynacje.
-Pamiętaj, że za wszystko przyjdzie ci zapłacić- powiedziała zjawa.- Raz już uratowałam bliską ci osobę, zrobię to ponownie, ale teraz masz mnie wreszcie posłuchać, już za długo zwlekałaś, każda kolejna chwila przybliża nas do katastrofy.
Patrzyłam na nią z przerażeniem, nie byłam w stanie nic powiedzieć.
- Zostaw ich, -kontynuowała-  nie możesz im pomóc, nie w tej chwili. Musisz przylecieć do mnie, do miejsca, które ci wskazałam.
Kobieta zniknęła, a ja po chwili poczułam jak Maksyma porusza skrzydłami.

Ostatnio edytowany przez Alhena (01-06-13 20:32:10)


"Lubimy ludzi, którzy bez wahania mówią to, co myślą, pod warunkiem, że myślą to samo, co my."

Mark Twain

Offline

 

#77 01-06-13 21:02:03

 Maksyma

Bileciarz

Zarejestrowany: 24-05-13
Posty: 96
Punktów :   
Ulubiona postać: Dhiren
Ulubiona część: 1,2,3,4 i 5 też będzie
Ulubiona para KT: Dhiren i Kellsey

Re: Układamy opowiadanie xd

" Może powinnyśmy tam polecieć? Znasz drogę..."- powiedziała klacz.
- A Diego i Delling? Może znajdziemy ich i tam wyruszymy?
"Nie! Moim zadaniem jest dbać o twoje bezpieczeństwo. Ona na pewno Ci pomoże ich odnaleźć! Poza tym..Mam przeczucie, że Delling ją zna i jej nie lubi."
-Masz trochę racji, ale Diego?
" Przecież go nie znamy."
- No dobrze...lećmy tan.


http://oi43.tinypic.com/amyvqw.jpg

Offline

 

#78 02-06-13 01:02:25

 lutka

Administrator

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 30-09-12
Posty: 1239
Punktów :   
Ulubiona postać: Kishan
Ulubiona część: II

Re: Układamy opowiadanie xd

Maksyma napisał:

Nie mogła nad nimi zapanować, widziała tylko napstnika, którego musiała koniecznie zabić, nie mogłą oderwać od niego oczu póki był żywy.

kontynuacja OFFa:

wybacz Maksyma, ale musisz używać mniej takich środków stylistycznych. Musisz wyrażać się precyzyjnie. Jest wiele epitetów czy metafor które możesz wykorzystać, ale język autora musi być łatwy do zrozumienia. Masz pomysł na opowiadanie, trzymaj się go i pisz, ale pisz zrozumiale. mam nadzieje, że cie nie uraziłam, ale jako nauczyciel, nie mogłam się powstrzymać (chociaż wcale polskiego nie uczę!)

Nawet w wyjaśnieniu Twojego rozumienia użytego przez Ciebie sformułowania-podałaś trzy różne odpowiedzi, co przez nie rozumiesz. Powinnaś była napisać, że wpatrywała się jak zahipnotyzowana, lub po prostu, że nie nie mogła oderwać wzroku... podając powód dlaczego.

Hipnoza polega na wprowadzeniu umysłu w pewien stan, i oczy tu nie odgrywają żadnej roli.

Ostatnio edytowany przez lutka (02-06-13 01:06:54)


-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Och, wiem, mogło być gorzej, mogliście dać mi jakiś pierścień i wskazując na wschód, powiedzieć, że trzy tysiące kilometrów dalej jest Mordor, ale i tak łatwo nie było.
"Złodziej dusz" Aneta Jadowska

http://i42.tinypic.com/2uqiwwk.jpg

Offline

 

#79 02-06-13 13:55:17

 LissaSeille

Pasażer Skrzydlatego Tygrysa

Skąd: Tajemnica ;P
Zarejestrowany: 27-02-13
Posty: 153
Punktów :   
Ulubiona postać: Kishan, Dhiren, Kels...
Ulubiona część: 1 i 3
Ulubiona para KT: Kels+Ren=<3
WWW

Re: Układamy opowiadanie xd

W pewnej chwili poczułam, że nie jesteśmy same. Zobaczyłam dziewczyne. Miała rude, lokowane włosy, zielone oczy i różaną cere. Ubrana była w dżinsowe szorty, jasno zielony t-shirt z czarnym napisem "Kiss me". Przez prawe ramie miała przewieszony czarny sweter i założone czarne trampki. Wyglądała tak jak dziewczyny w moim świecie. Przyjżałam się jej bliżej i stwierdziłam, że to moja przyjaciółka. Nazywała się Tamara, choć zawsze mówiłam do niej Tara.
Znałyśmy się bardzo długo...Jeździłyśmy razem konno, plotkowałyśmy całymi nocami, Tara kochała śpiewać- miała anielski głos, byłyśmy najlepszymi przyjaciółkami , ale niestety Tara przeprowadziła się wraz z rodziną do Wielkiej Brytani- od tego czasu się nie widziałyśmy. Tara była bardzo odważna, lepiej było z nią nie zadzierać. Była to moja kochana wariatka! Jednak cały czas zadawałam sobie pytanie: Co ona tu kurcze blade robi?!


"Biały tygrys zawsze będzie twoim obrońcą, Kelsey. Żegnaj, prijatama."
KT- Wyprawa.

Offline

 

#80 02-06-13 14:04:33

 Maksyma

Bileciarz

Zarejestrowany: 24-05-13
Posty: 96
Punktów :   
Ulubiona postać: Dhiren
Ulubiona część: 1,2,3,4 i 5 też będzie
Ulubiona para KT: Dhiren i Kellsey

Re: Układamy opowiadanie xd

- Tara, to ty?
- Casi? Cassidy?!  Co ty tu robisz?
- Długa historia, lepiej opowiadaj co ty tu robisz?
- No dobrze, więc był wieczór i spoglądałam przez okno. Zobaczyłam ptaszka, nie wiem jak to się stało, ale zaplątał się o gałąź i chciałam mu pomóc. Zeszłam na ogródek i go odplątałam. Nagle ptaszek zaczął mnie przyciągać jak magnez. Później znalazłam się tutaj i nie wiem co z sobą począć.
-Wow, a jak byś znała moją historię.- opowiedziałam Tarze o tym jak się tu znalazłam, o zwierzętach, które mówią, o Dellingu, Xarze i Diego. Przedstawiłam jej Maksymy.
- Jej...ciekawe.- powiedziała Tamara.


http://oi43.tinypic.com/amyvqw.jpg

Offline

 

#81 02-06-13 14:15:21

 LissaSeille

Pasażer Skrzydlatego Tygrysa

Skąd: Tajemnica ;P
Zarejestrowany: 27-02-13
Posty: 153
Punktów :   
Ulubiona postać: Kishan, Dhiren, Kels...
Ulubiona część: 1 i 3
Ulubiona para KT: Kels+Ren=<3
WWW

Re: Układamy opowiadanie xd

- Wiesz...Tyko ja z Maksymą musimy wyruszać na wyprawe...- Opowiedziałam jej historię o pani światła-  Jeśli chcesz możesz się tam wybrać z nami.
- Jeśli zechcecie mnie wziąść, to z przyjęmnością.
- Chodź!
- Ale już, teraz?
-Nie gadaj tylko chodź. - Usiadłyśmy na klacz i poleciałyśmy. Drogę znałam na pamięć. Moją uwage przykuł tygrys. Wielkie, ogromny, złoty tygrys z wielkimi zębami. Maksyma straciła równowagę  i zleciała na ziemię. Wielki zwierz zbliżał się ku nam. Cofałyśmy powoli do tyłu, Maksyma zaczęła brykać. Spadłam z konia. Bestia się do mnie zbliżała. Podrapała moje plecy swoimi ostrymi pazurami. Skuliłam się i czekałam na śmierć. Bestia głośno rykła, ale nicmi nie zrobiła. Odwróciłam się.


"Biały tygrys zawsze będzie twoim obrońcą, Kelsey. Żegnaj, prijatama."
KT- Wyprawa.

Offline

 

#82 03-06-13 10:34:25

 Alhena

Król Rajaram

Zarejestrowany: 25-03-13
Posty: 459
Punktów :   
Ulubiona postać: Kishan
Ulubiona część: II

Re: Układamy opowiadanie xd

W miejscu, w którym wcześniej znajdowało się zwierzę teraz stał mężczyzna. Miał jasną karnację i blond włosy. Obok niego siedział tygrys, w ogóle nie wyglądał jakby chciał nas zaatakować, bardziej przypominał domowego kociaka. Zerknęłam ukradkiem na Tarę, była tak samo osłupiała jak ja. Powoli się podniosłam ignorując ból pleców. 
- Kim jesteś?- Zapytałam.
Mężczyzna zmierzył mnie przenikliwym wzrokiem.
- Mam na imię Tallmir. Jestem druidem przysłanym przez Panią Światła. Mam was do niej doprowadzić, chce mieć pewność, że nie wpakujesz się znowu w jakieś kłopoty- mówiąc to popatrzył na mnie.- Pojedziemy lasem, w powietrzu jesteście zbyt widoczne.


"Lubimy ludzi, którzy bez wahania mówią to, co myślą, pod warunkiem, że myślą to samo, co my."

Mark Twain

Offline

 

#83 03-06-13 20:40:51

 Maksyma

Bileciarz

Zarejestrowany: 24-05-13
Posty: 96
Punktów :   
Ulubiona postać: Dhiren
Ulubiona część: 1,2,3,4 i 5 też będzie
Ulubiona para KT: Dhiren i Kellsey

Re: Układamy opowiadanie xd

O widzę, że przybyłaś...bez spóźnienia? - spojrzał na Tara.
- Yh..., że co?- odparła zdziwiona Tara.  Tallmir nic nie odpowiedział. Wiem, to głupie, ale miałam wrażenie, że spogląda na Tare jak na miłość swego życia.
- Oni nie przyszli?-Nie wiedziałam o kogo pytał, ale podejrzewałam, że chodzi o Diego i Dellinga.
- Znaczy...
- Dobra, nie ważne. Czy on zranił już twoje serce? - Miałam wrażenie, że wie o czymś...o czym mi nie wiadomo. Chodziło o Dellinga?
- Ale kto?
- No On...Dobrze wiesz o kim mówie. - ten facet zaczął mnie przerażać!- Tara, a czy twoja rana już się zagoiła?
- Co? Jaka rana? Chyba zdrowa jestem. - Powiedziała patrząc na swoje ciało.


http://oi43.tinypic.com/amyvqw.jpg

Offline

 

#84 05-06-13 11:03:07

 Alhena

Król Rajaram

Zarejestrowany: 25-03-13
Posty: 459
Punktów :   
Ulubiona postać: Kishan
Ulubiona część: II

Re: Układamy opowiadanie xd

Tallmir uśmiechnął się delikatnie.
- Nie chodzi mi o ranę fizyczną...- powiedział cicho wciąż wpatrzony w Tarę.
Miałam wrażenie, że on bardzo wiele wie. Czułam się, jakbym została wciągnięta do gry, w której wszystkie ruchy zostały już z góry zaplanowane, a ja nie znałam jej zasad.
- No nic- podjął Tallmir wciąż uśmiechnięty.- Na wyjaśnienia przyjdzie czas później, teraz musimy ruszać zanim Rycerze nas odnajdą.


"Lubimy ludzi, którzy bez wahania mówią to, co myślą, pod warunkiem, że myślą to samo, co my."

Mark Twain

Offline

 

#85 05-06-13 15:47:26

 Maksyma

Bileciarz

Zarejestrowany: 24-05-13
Posty: 96
Punktów :   
Ulubiona postać: Dhiren
Ulubiona część: 1,2,3,4 i 5 też będzie
Ulubiona para KT: Dhiren i Kellsey

Re: Układamy opowiadanie xd

- Jacy rycerze?
- Rycerze mroku- No nie! Kolejne zjawy, które znając życie chcą nas zabić!- Musimy po prostu na nich uważać.- dodał.
- Casi...Ja tu chyba kiedyś byłam...
- Wiesz, że ja też?- Talamir zaczął się śmiać. Spojrzałyśmy na niego z zdziwieniem. Później szliśmy w milczeniu.
- Tęskniłem...- Talamir zwrócił się do Tary. Myślałam, że Tara zrobi wilekie oczy, ale nie...Spojrzała mu w oczy i się uśmiechnęła. Nic nie mówili. Poczułam, że ktoś dotknął mnie w prawe ramie


http://oi43.tinypic.com/amyvqw.jpg

Offline

 

#86 06-06-13 15:00:15

 Alhena

Król Rajaram

Zarejestrowany: 25-03-13
Posty: 459
Punktów :   
Ulubiona postać: Kishan
Ulubiona część: II

Re: Układamy opowiadanie xd

To była Maksyma. Cieszyłam się, że jest przy mnie. Dzięki niej było mi o wiele lepiej znieść tą dziwną sytuację.
Szliśmy aż do wieczora. Przez cały czas Tara i Tallmir wymieniali spojrzenia i uśmiechali się do siebie. Zignorowałam to, była mi wystarczająco głupio iść z nimi i bez poruszania tego tematu.
Zatrzymaliśmy się dopiero, na małej polance. Druid wyjaśnił, że to bezpieczne miejsce i będziemy mogli spędzić tu noc. Okazało się, że mamy przed sobą jeszcze parę dni drogi.
W nocy śniłam o Dellingu. Znajdował się w ciemnym lochu. Był cały zakrwawiony. Gdy mnie zobaczył uniósł głowę, a ja podeszłam bliżej.


"Lubimy ludzi, którzy bez wahania mówią to, co myślą, pod warunkiem, że myślą to samo, co my."

Mark Twain

Offline

 

#87 06-06-13 15:39:54

 Maksyma

Bileciarz

Zarejestrowany: 24-05-13
Posty: 96
Punktów :   
Ulubiona postać: Dhiren
Ulubiona część: 1,2,3,4 i 5 też będzie
Ulubiona para KT: Dhiren i Kellsey

Re: Układamy opowiadanie xd

Obudziła mnie Maksyma. "Posłuchaj...Znasz drogę, więc chodźmy może dalej same?"- zaproponowała klacz.
- Ale tu jest niebezpiecznie, a oni nam...
" Z nimi coś mi tu śmierdzi...Czemu twoja przyjaciółka miała by się nagle tu znaleźć? A ten facet...jest jakiś dziwny. Może być niebezpieczny"
- Maksyma, ale przecież...- przerwał mi znajomy głos mężczyzny- Diego! To był Diego! Cały posiniaczony i zakrwawiony, ale żył. Nie zobaczyłam jednak Dellinga. -Diego!- zawołałam. Uśmiechnął się i upadł na ziemie.


http://oi43.tinypic.com/amyvqw.jpg

Offline

 

#88 07-06-13 14:38:11

 Alhena

Król Rajaram

Zarejestrowany: 25-03-13
Posty: 459
Punktów :   
Ulubiona postać: Kishan
Ulubiona część: II

Re: Układamy opowiadanie xd

Szybko do niego podbiegłam. Był nieprzytomny, ale z ulgą stwierdziłam, że oddycha.
- Casi!- usłyszałam za sobą kroki. Był to Tallmir.
Pewnie musiał nas usłyszeć i się obudził- pomyślałam.
- Co się stało?- zapytał, gdy znalazł się obok mnie.
Opowiedziałam mu co się stało, a potem pomogłam mu przetransportować Diego bliżej ogniska. Druid zapewnił mnie, że potrafi go uzdrowić i chociaż mu nie ufałam, postanowiłam mu na to pozwolić. Sama nie chciałam już więcej prosić Jasnej Pani, przecież już raz mnie przestrzegła przed konsekwencjami.


"Lubimy ludzi, którzy bez wahania mówią to, co myślą, pod warunkiem, że myślą to samo, co my."

Mark Twain

Offline

 

#89 07-06-13 20:37:34

 Maksyma

Bileciarz

Zarejestrowany: 24-05-13
Posty: 96
Punktów :   
Ulubiona postać: Dhiren
Ulubiona część: 1,2,3,4 i 5 też będzie
Ulubiona para KT: Dhiren i Kellsey

Re: Układamy opowiadanie xd

Talamir machnął rękami i Diego się wybudził. Chciałam rzucić się mu naszyje, ale stwierdziłam, że mogę sprawić mu ból.Przytuliłam się delikatnie do jego piersi i zaczęłam szlochać.
-Czika nie płakać- powiedział słabo.
- Casi, dlaczego uciekłaś?- zaczął Talamir. Maksyma podeszła bliżej mnie i Diego. Nic nie odpowiedziałam. Tamara stała z boku i przyglądała się sytuacji.
Klacz stanęła dęba i rozwineła skrzydła.
- Spokojnie, Maksymko!- pegaz na chwile się uspokoił.


http://oi43.tinypic.com/amyvqw.jpg

Offline

 

#90 08-06-13 19:19:41

 Alhena

Król Rajaram

Zarejestrowany: 25-03-13
Posty: 459
Punktów :   
Ulubiona postać: Kishan
Ulubiona część: II

Re: Układamy opowiadanie xd

Czułam na sobie przeszywające spojrzenia Tamary oraz Tallmira.
Trudno uwierzyć, że już drugi raz przytrafia mi się taka sytuacja- pomyślałam, po czym odetchnęłam głęboko i zdobyłam się na odwagę, aby odpowiedzieć:
-Nie chciałam uciec- zaczęłam powoli ze wzrokiem wbitym w ziemię. Mówiłam prawdę, a jednak czułam się jak więzień, na którego właśnie wydawano wyrok.- Miałam koszmary, kiedy się obudziłam ujrzałam Diego.
-Rozumiem- usłyszałam po chwili głos Tallmira. Popatrzyłam na niego. Był skupiony i czujnie mi się przyglądał. Cieszyłam się, że postanowił nie kontynuować tego przesłuchania, choć zdawałam sobie sprawę z tego, że mi nie uwierzył.


"Lubimy ludzi, którzy bez wahania mówią to, co myślą, pod warunkiem, że myślą to samo, co my."

Mark Twain

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.apartamentywrzosowe.pun.pl www.bakuganbrawlers.pun.pl www.fis.pun.pl www.heksa.pun.pl www.woman-ultimate.pun.pl