Ten oto wątek będzie w całości poświęcony jakrze wielką i potężną żeczą jaką są krzewy AgrescikóW :).
Więc zacznijmy od dawnych czasów...
Pewnego razu za górami i lasami.... e co ja pitole :D ? Ok. zacznijmy od początku.
Pewnego razu postanowiłem zasadzić sobie w ogrodzie na 40 arów kilka krzaczków agrstu, poziomek i borówek. Na szczęście nadal stoją bo gdyby coś im się stało to cały lud domku w jakim mieszkam (czyli ja ) nie przeżyłbym każdej potwornej zimy bez słodziutkego soczku z agrestu :omfg:
Oto przepis na napój który ulecza bolące gardło i dodaje ciepła i otuchy:
1. Zbieramy dojrzały i zielony agrest
2. Usuwamy ,,ogonki” i przekrajamy agrest na pół
3. Zalewamy sporą ilością cukrui kisimy 1 dzień starając się co pewien czas mieszać zawartość garków lub pojemników w których jest agrest.
4. A agresty bez soku zjadamy :D
5. Koniec ,polecam i modle się za was żebyście się nie zranili podczas przekrajania.
Przepraszam za błędy ortograficzne które mi się tu przytrafiły ale się spieszę. ( Sok można dodawać do herbaty )
Ostatnio edytowany przez Tygrys02 (15-08-13 21:08:56)
Offline
Tygrys02 napisał:
1. Zbieramy dojrzały i zielony agrest
2. Usuwamy ,,ogonki” i przekrajamy agrest na pół
3. Zalewamy sporą ilością cukrui kisimy 1 dzień starając się co pewien czas mieszać zawartość garków lub pojemników w których jest agrest.
4. A agresty bez soku zjadamy :D
5. Koniec ,polecam i modle się za was żebyście się nie zranili podczas przekrajania.
( Sok można dodawać do herbaty )
Punkt 4 i 5 zaznaczyłam na czerwono, ponieważ uważam to za absolutne marnotrawstwo soku!
Potrzymałbyś wszystko kilka dni pod przykryciem z gazy, lub zwykłą przykrywką i wytworzyłoby sie więcej soku, co w połączeniu z % dałoby wspaniałą nalewkę lub likier :D
Chyba ześ sporo nieletni, wtedy cofam wszystko co napisałam... ( ale zachowaj w pamięci i wiedzę wykorzystaj po osiągnięciu imprezowo-alkoholowej pełnoletności tj 21 lat :P
Offline
Nie przepadam za agrestami ;/ Ale muszę spróbować. Biorę antybiotyki na wrzody (jakaś masakara :cry:), mam przez to osłabioną odporność i nie mogę wziąć żadnych innych leków ani nic do ssania, a gardło mnie od jakiegoś czasu boli ;/ Mam nadzieję, że pomoże ten twój soczek C:
Offline
Destiny napisał:
Nie przepadam za agrestami ;/ Ale muszę spróbować. Biorę antybiotyki na wrzody (jakaś masakara :cry:), mam przez to osłabioną odporność i nie mogę wziąć żadnych innych leków ani nic do ssania, a gardło mnie od jakiegoś czasu boli ;/ Mam nadzieję, że pomoże ten twój soczek C:
na garłodo odpornościowe rzeczy ja polecę ci imbir- nie ma nic lepszego niż herbatka z cytryną i imbirem :)
ja robię własnie tak syrop z imbiru ( no dobra.. bez %)
Offline
lutka napisał:
Destiny napisał:
Nie przepadam za agrestami ;/ Ale muszę spróbować. Biorę antybiotyki na wrzody (jakaś masakara :cry:), mam przez to osłabioną odporność i nie mogę wziąć żadnych innych leków ani nic do ssania, a gardło mnie od jakiegoś czasu boli ;/ Mam nadzieję, że pomoże ten twój soczek C:
na garłodo odpornościowe rzeczy ja polecę ci imbir- nie ma nic lepszego niż herbatka z cytryną i imbirem :)
ja robię własnie tak syrop z imbiru ( no dobra.. bez %)
Ale pamiętajmy o herbacie z miodem i czosnkiem co nie jest dobre w smaku ale pomaga jak sam pan bóg
lutka napisał:
Tygrys02 napisał:
1. Zbieramy dojrzały i zielony agrest
2. Usuwamy ,,ogonki” i przekrajamy agrest na pół
3. Zalewamy sporą ilością cukrui kisimy 1 dzień starając się co pewien czas mieszać zawartość garków lub pojemników w których jest agrest.
4. A agresty bez soku zjadamy :D
5. Koniec ,polecam i modle się za was żebyście się nie zranili podczas przekrajania.
( Sok można dodawać do herbaty )Punkt 4 i 5 zaznaczyłam na czerwono, ponieważ uważam to za absolutne marnotrawstwo soku!
Potrzymałbyś wszystko kilka dni pod przykryciem z gazy, lub zwykłą przykrywką i wytworzyłoby sie więcej soku, co w połączeniu z % dałoby wspaniałą nalewkę lub likier :D
Chyba ześ sporo nieletni, wtedy cofam wszystko co napisałam... ( ale zachowaj w pamięci i wiedzę wykorzystaj po osiągnięciu imprezowo-alkoholowej pełnoletności tj 21 lat :P
Lutka wiem o tym :D ale ja przykładowo mówię że trzymamy 1 dzień z resztą tym więcej trzymamy to zanika smaczek soczku :P
A lat mam 20 ale nie wiem czy gustuje w alkoholach i winach kilka razu na jakiejś imprezie od okazji po kieliszku łyknołem ale jakieś nie najlepsze , tylko likiery i wina od dziś XD
Proszę nie pisać dwóch postów pod rząd bez uprzedniego poinformowania o tym administratora ~ Des
Ostatnio edytowany przez Destiny (16-08-13 10:12:24)
Offline
Czosnek? O fu! To ja już wolę imbir XD A ja tak lubię % (oczywiście nie za duże xd). Ale nie mogę teraz pić mojego ukochanego Radlera ;(
Offline
Też nie lubie czosnku straśnie śmierdzi -.-
Offline
Herbaty zmiodem i czosnkiem nie próbowałam, ale i tez nie spróbuję, ponieważ NIENAWIDZĘ czosnku. Nie znoszę nawet jego zapachu.
a w ogóle to u mnie w domu sie pije mleko ciepłe z miodem i czosnkiem.
czosnek jest tez dobry an odrobaczanie :D
Żarty żartami, ale imbir ma jedna przewagę nad czosnkiem- ma właściwości te antyseptyczne i działa jak antybiotyk- poza tym dobry jest bardzo, jak ktoś ćwiczy i zależy mu na na spaleniu tkanki tłuszczowej- bowiem podwyższa temperaturę ciała i rozgrzewa od środką. oczywiście kapsaicyna z papryczek chilli działa podobnie, jednak kapsaicyna sprawia czasem ból, imbir zaś takich efektów nie ma.
A herbata z cytyną i imbirem.. no i może z małą kropla soku malinowego- naprawdę pychotka :)
tak samo jak dżem malinowy z imbirem... :D
Offline
Destiny napisał:
Nie przepadam za agrestami ;/ Ale muszę spróbować. Biorę antybiotyki na wrzody (jakaś masakara :cry:), mam przez to osłabioną odporność i nie mogę wziąć żadnych innych leków ani nic do ssania, a gardło mnie od jakiegoś czasu boli ;/ Mam nadzieję, że pomoże ten twój soczek C:
Des oto zakres medyczny mojego wywaru z agrstu:
Herbata z sokiem agrestowym czyni cuda: leczy suchy kaszel i suchą śluzówkę, dobre na trawienie... smaczne :D... no i ma dete ważności na kilka lat po otwarciu pojemnika w którym jest sok ( ja zawsze daje do butelki ) no i ogrzewa ciało a z dodatkiem cytryny ma inne właściwości.
Życze smacznego i zdrowego XD .
Offline
Ja zawsze piję ciepłe mleczko z miodkiem i pomaga :love:
Offline
A tak na marginesie dobra jest mineralna z sokiem malinowym :J
Offline