#1 14-08-14 15:29:40

 lutka

Administrator

Skąd: Łódź
Zarejestrowany: 30-09-12
Posty: 1239
Punktów :   
Ulubiona postać: Kishan
Ulubiona część: II

Podróż na sto stóp (2014)

od dawna już w kinie nie byłam, więc wybór filmów miałam przeogromny, ale.. połączenie Indii i Francji wydawało mi się niesamowicie zachęcające- do tego wybrałam małe niszowe kino w Łodzi, zamiast dużego multi-kulti- i tak wieczór okazał sie niesamowicie miło spędzony.

Film- jak dla mnie genialny- znalazło się w nim wszystko co lubię- cudne widoki (film "się dzieje" w regionie Midi-Pyrénées,  do tego kolory, muzyka, przyprawy... i melodyjny francuski. No i sam główny bohater Hassan!! ależ się na niego miło patrzy:)

http://i60.tinypic.com/2d1k0f5.jpg

produkcja:    IndieUSAZjednoczone Emiraty Arabskie
premiera:            8 sierpnia 2014 (Polska) 7 sierpnia 2014 (świat)
reżyseria:            Lasse Hallström
scenariusz:    Steven Knight

Obsada:  Helen Mirren,     Om Puri,  Manish Dayal,  Charlotte Le Bon

Fabuła:

Film wyreżyserowany przez twórcę Czekolady Lasse Hallströma i wyprodukowany przez Stevena Spielberga i Oprah Winfrey, raczej nie mógł być realistyczną opowieścią o radościach i trudach zawodu kucharza. Dostajemy piękną baśń, która, jak wszystkie inne filmowe (i nie tylko) baśnie, jest nieco schematyczna, nieco przesłodzona, ale urocza i pełna wdzięku, a do tego pokrzepiająca serce. Jest to historia hinduskiej rodziny, która przybywa do Europy i szuka tu idealnego miejsca do życia i gotowania. W wędrówce za nowym domem najbardziej liczy się dla nich smak warzyw, jakie rodzi dany region. Przez przypadek uroczy Hindusi lądują w uroczym francuskim miasteczku, gdzie smak płodów rolnych jest bezkonkurencyjny. Po posmakowaniu pierwszego kęsa chleba, ekscentryczny tatuś rodziny (Om Puri) decyduje się na zakup zrujnowanej restauracji. Starszy pan nie zniechęca się do zakupu, nawet gdy okazuje się, że naprzeciwko jego rudery znajduje się doskonale prosperująca francuska restauracja, posiadająca w dodatku gwiazdkę Michelina. Bardzo szybko otwiera lokal z pikantną i różnorodną kuchnią hinduską i, o dziwo, odnosi sukces. W podbiciu serc nowych klientów uparcie przeszkadza przybyszom szefowa stylowej restauracji, Madame Mallory (Helen Mirren). Starsza dama jest tak wyniosła, snobistyczna i zarozumiała, jak to potrafią chyba tylko zamożne Francuzki. Gdyby miała nos odrobinę wyżej, to nie wiedziałaby gdzie idzie, a gdyby usta miała mocniej zasznurowane, to przestałyby wprost istnieć. To jedna z tych osób, o której zwykle myślimy, że pochorowałaby się gdyby powiedziała komuś coś miłego. Nie wiem jak wy, ale ja bardzo lubię oglądać takie kobiety na ekranie i naprawdę mi przykro, gdy w finale zamieniają się w miłe, kapciowate kobietki.

Młodsze pokolenie jest nieco mniej charakterne niż starsze, ale też bardzo urocze. Prawdę mówiąc nie dziwię się wcale, że stary ojciec nie obawiał się rozkręcania interesu w zupełnie obcym miejscu. Jego tajną bronią jest mega utalentowany syn Hassan (Manish Dayal), którego talent dorównuje urodzie (ten chłopak naprawdę wygrał w loterii genetycznej). Wszystko co wychodzi z jego rondli i patelni, jest dziełem sztuki kulinarnej, najpierw hinduskiej, potem francuskiej, a na koniec dzielny młodzian opanowuje nawet kuchnię molekularną. Pasja do dobrego jedzenia (a także do zbierania darów lasu) łączy go szybko z piękną Marguerite (Charlotte Le Bon), pracującą oczywiście u konkurencji.

recenzja zaczerpnięta z www.szczere-recenzje.pl

ja od siebie dodam jeszcze, że:
-- Om Puri- jest tu genialny- i sprawia, że widz uśmiecha się wciąż od ucha do ucha
-- Manish Dayal- genialny i śliczny!
    Nie miałam pojęcia, że taki aktor sobie w Stanach żyje- to daje jakieś nadzieje dla wyboru aktorów dla      klątwy!, ale poza tym- bardzo, bardzo dobra gra aktorska!
-- Helen Miren-  grająca tutaj rasową francuskę z klasa- potęga!
-- Charlotte Le Bon - pierwszy mój kontakt z ta aktorka- ma oczy pełne uczuć.

Trailer:


i zamiast zdjęć, fragment filmu:



I piosenka- bardzo wpadająca w ucho
(zresztą cała ścieżka dźwiękowa bardzo wpadająca w ucho- tu mam zdanie inne niż autorka recenzji)



i zdjęcia:

http://i60.tinypic.com/287kyo0.jpg

http://i58.tinypic.com/dlrsow.jpg

http://i58.tinypic.com/a0gakl.jpg

http://i62.tinypic.com/ohin3k.jpg

http://i61.tinypic.com/2nu5xs.jpg

http://i61.tinypic.com/2rol6ki.jpg

http://i62.tinypic.com/24e7v4l.jpg

http://i61.tinypic.com/264pcug.jpg

http://i57.tinypic.com/2n1vzo.jpg

http://i59.tinypic.com/29yk0wg.jpg

http://i59.tinypic.com/280uolv.jpg

http://i62.tinypic.com/34erxqu.jpg

http://i62.tinypic.com/e0g22t.jpg

http://i60.tinypic.com/286rghy.jpg

http://i60.tinypic.com/25qw0lt.jpg

http://i61.tinypic.com/29kxhtd.jpg

http://i57.tinypic.com/2m64fw4.jpg


-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Och, wiem, mogło być gorzej, mogliście dać mi jakiś pierścień i wskazując na wschód, powiedzieć, że trzy tysiące kilometrów dalej jest Mordor, ale i tak łatwo nie było.
"Złodziej dusz" Aneta Jadowska

http://i42.tinypic.com/2uqiwwk.jpg

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.nowytemat.pun.pl www.liceum.pun.pl www.zakonwilki.pun.pl www.wanderers.pun.pl www.psychologia-czlowieka.pun.pl