Epica – holenderska grupa muzyczna wykonująca metal symfoniczny. Powstała 2002 roku w Rotterdamie z inicjatywy Marka Jansena, zespół do 2003 roku występował pod nazwą Sahara Dust. Obecna nazwa grupy inspirowana jest albumem grupy Kamelot pt. Epica.
Obecny skład zespołu
Simone Simons – śpiew (od 2002)
Mark Jansen – gitara, śpiew (od 2002)
Isaac Delahaye – gitara (od 2009)
Rob van der Loo – gitara basowa (od 2012)
Coen Janssen – instrumenty klawiszowe (od 2002)
Ariën van Weesenbeek – perkusja (od 2007)
Od dawna szukam ciekawych zespołów grających rock symfoniczny, w końcu ile można słuchać Nightwisha ? :D
No i ok 2 lata temu odkryłam "Epicę", zespół z niesamowitą wokalistką, Simone jest genialna. Mimo, że nie wszystkie kawałki trafiły na moją listę "best of the best" to podziwiam jej głos i znakomitych gitarzystów. Zespół ma wiele b.klimatycznych kawałków, słuchając których można wpaść w swoisty "trans", odciąć się od wszystkiego i zatopić w ich muzyce.
Zdaję sobie sprawę, że to muzyka nie dla wszystkich, ktoś uzna to za wrzask, komuś będzie przeszkadzała silna obecność chórku czy teksty będą dla niektórych " zbyt poważne". Myślę, że jednak warto przesłuchać kilka ich piosenek, ponieważ nie jest to kolejna cukierkowo-plastikowa pop grupa, której piosenki nie wiele się różnią od poprzednich :)
Są tu wg fani muzyki rockowej?
i coś dla fanów " Piratów z Karaibów"
Offline
ha!
Koldunka myślę,że poza tym forum tez byśmy się dogadały :D
Ja wielbię ten kawałek:
i tu coś nowiuśkiego:
możesz jeszcze spróbować starszej Tristanii, z boskim głosem Vibeke Stene:
lub After Forever z Floor
(inaczej tu brzmi niż w Nightwishu)
Offline
jest jeszcze Lacuna Coil- chociaż głosem nie dorównuje Simone i Floor, czy Vibece.
chociaż..pewnie te wszystkie kawałki znasz:D
Offline
lutka napisał:
ha!
Koldunka myślę,że poza tym forum tez byśmy się dogadały :D
Też tak myślę :)
Epicy znam prawie wszystkie kawałki, a "Storm the sorrow" też lubię :)
Wg najnowsza płyta "The Quantum Enigma" jest godna polecenia. Znakomite wyrównane kawałki. W samochodzie tmam tylko tą płytę :)
Szczerze to Tristanię znam tylko z okresu gdy wokalistką była Vibeke, Mariangela nie przypadła mi do gustu.
Floor w After forever była świetna, naprawdę dawała takiego pozytywnego kopa :) choć w Nightwishu jakby ewoluowała a jej głos jest taki dojrzalszy.
Co do Lacuny Coil to do póki nie śpiewa Cristina jest w porządku. Myślę,że jest zbędna a zespół opierając się na wokalu Andrei Ferro radziłby sobie zupełnie dobrze.
Offline
Koldunka napisał:
Szczerze to Tristanię znam tylko z okresu gdy wokalistką była Vibeke, Mariangela nie przypadła mi do gustu.
Floor w After forever była świetna, naprawdę dawała takiego pozytywnego kopa :) choć w Nightwishu jakby ewoluowała a jej głos jest taki dojrzalszy.
Kawałki Lacuny słucham wybiórczo raczej.
Floor w Nigtwishu się świetnie wpasowała, ale powiem szczerze, że bardzo jestem ciekawa, jak teraz będzie brzmiała- bo zarwno w After Forever jak i w Re-Vamp śpiewała coś swojego- i to jednak coś zupełnie innego było niż Nightwishowskie kawałki.
Tristania- to tylko z Vibeke. Mariangela to pomyłka :D
Masz jeszcze Swallow the Sun-- w chórkach śpiewa Anette Olzon- mile brzmiąca:
Ja sama odkryłam ostatnio Beth Ditto i Eda Sheeran zremiksowanych przez Netsky'ego:)
(aczkolwiek to już w drumm'n"bass)
Offline
Swallow the Sun to dla mnie nowość ale b. fajna nowość :) Dzięki :) i w końcu Anette da się słuchać , choć przyznam bez bicia, że w duecie z Pain dała jakoś radę
Co do Tristanii to widzę, że mamy takie samo zdanie :)
Osobiście czekam na płytę Nightwisha z Floor,liczę na coś naprawdę dobrego :D
Offline