Tragedia Mahishasura- czyli o królu, który po¿±da³ zbyt mocno
W dos³ownym t³umaczeniu, Mahishasur oznacza Bawoli Demon. Istnieje o nim wiele legend, lecz czy on naprawdê by³ demonem, czy mo¿e ciemnoskórym, atletycznie zbudowanym królem z kraju niearyjskiego?
Historia o Mahishasurze siega ju¿ niemal 3000 tysiêcy lat, kiedy toczy³y siê walki miêdzy Aryjczykami, którzy szerzyli swoje panowanie w Indiach, podbijaj±c tereny wzd³u¿ rzeki Sindh (dop³yw Yamuny) i dalej wzd³u¿ Gangesu podbijaj±c tak¿e ludy zamieszkuj±ce te ziemie. Ludzie z królestwa Mahishasura czcili bawo³y jako swój totem. Mahishasur by³ naturalnym przywódc± i mia³ doskonale wyszkolone wojsko, strzeg±ce granic s±siaduj±cych z ziemiami Aryjczyków. PO ka¿dej zwyciêskiej bitwie, król zbiera³ ³upy, bogactwa, broñ i kobiety aryjskie, pozostawiaj±c wroga pogr±¿onego w w¶ciek³o¶ci. By³ niepokonany i szybko podporz±dkowa³ swojej woli tereny Aryavarty. Aryjczycy bali siê Mahishasura, który id±c w bój i prowadz±c swoje wojsko zak³ada³ na twarz maskê bawo³a, a na czubku miecza maj±c zawsze zakrwawion± g³owê zabitego Aryjczyka.
Król by³ potê¿nie zbudowany, przystojny o ciemnych w³osach. W¶ród swoich ¿o³nierzy budzi³ powszechny podziw. By³ mêski, obdarzony ogromnym libido i ego., które ros³y wraz z kolejnymi sukcesami. I to w³a¶nie jego ego i libido doprowadzi³y go do klêski, gdy postanowi³ porwaæ wielk± Królow± Aryjczyków. W ten sposób, jego tragedia sta³a sie inspiracj± dla Ravany.
Wielka królowa ¿y³a i w³ada³a pó³nocn± czê¶ci± Aryabarty. By³a uwielbiana przez ludzi za jej urodê, mêstwo i empatiê. Dos³ownie by³a czczona przez swoich poddanych. Wzbudza³a tak¿e wielki szacunek w¶ród swojego wojska.
We wczesnym etapie swoich podbojów, Mahishasur zgodnie ze swoimi planami wypali³ sobie przej¶cie przez ziemie s±siaduj±ce z Aryabart±. Ale wojsko z tych terenów, wspomagane bez wojska królowej stawia³y mu du¿y opór. Wkrótce jego armia zaczê³a maleæ wobec sztywnego oporu aryjczyków. W g³êbi ziem Aryabarty, jego oddzia³ by³ coraz s³abszy. Wojsko mala³o. Krol, który wzrasta³ wcze¶niej w chwale poleg³, b³êdnie oceniaj±c sytuacjê- wierzy³, ¿e bêdzie w stanie oczarowaæ Wielk± królow±, i w ten sposób wyjdzie z walki zwyciêski. Kontynuowa³ swoje dzia³ania, wysy³aj±c pos³añców do królowej z ¿±daniami niemo¿liwymi do przyjêcia przez Aryjczyków. Wielka Królowa wys³a³a Mahishasurowi ostrze¿enie, jednak on nie przej±³ siê nim. Czy by³ zakochany, i nie zauwa¿y³, ¿e przekroczy³ ju¿ granicê swoich dzia³añ?
Aryjska królowa przegrupowa³a swoje wojsko i poprowadzi³a je samodzielnie przeciwko armii Mahishasura. Ten próbowa³ wszelkich swoich militarnych sztuczek jednak bez powodzenia. Modli³ siê do swego boga, nosz±c swoj± szczê¶liw± maskê i szar¿uj±c w kierunku Królowej, planuj±c j± pochwyciæ i porwaæ. By³a ona jednak za szybka dla zmêczonego Asura. Przebi³a w³óczni± jego pier¶. Na wpó³ ¿ywy Mahishasur zosta³ przechwycony przez wroga. królowa nie zastanawiaj±c siê, kaza³a swoim dowódcom wrzuciæ wci±¿ ¿ywego Mahishasura do klatki z lwami. Ten wielki bohater móg³ mieæ o wiele godniejsze ¿ycie i ¶mieræ, gdyby tylko nie pragn±³ przekroczyæ swoich mo¿liwo¶ci. Wielkie zwyciêstwo królowej z czasem obros³o w wieczn± opowie¶æ o walce dobra ze z³em. Ludzie zaczêli czciæ królow± jako bosk± si³ê. Gdy jej historia zosta³a zapisana z aryjskich Puranach, królowa otrzyma³a imiê bogini Durgi, która prowadzi³a do pokonania "durgati", czyli nieszczê¶cia.
Istniej± dwa sposoby zakoñczenia tej historii. Mo¿emy stwierdziæ, ¿e Mahishasur zas³u¿y³ na swój z³y koniec, poniewa¿ sam by³ z³ym cz³owiekiem i walczy³ przy pomocy oszustwa. Mo¿emy tez jednak stwierdziæ, ¿e Mahishasur by³ ambitnym wojownikiem,, który walczy³ z Aryjczykami, poszerzaj±c swoje terytorium- czyni±c podobnie jak wróg, który spycha³ jego lud coraz bardziej na po³udnie, za wzgórza "Vindhya". Jego historia zosta³a jednak zapisana przez wygranych Aryjczyków, dlatego przedstawiany jest jako postaæ z³a.
Offline
Hmm... a ja znam inn± historiê i w niej nie jest Mahishasura tylko po prostu Mahisha :D
Offline
Destiny napisał:
Hmm... a ja znam inn± historiê i w niej nie jest Mahishasura tylko po prostu Mahisha :D
My¶lê,¿e to po prostu kwestia zapisu.
Ja t± historiê znalaz³am na blogu pewnego Indusa: przmm.blogspot.com
A sam blog znalaz³am na jego profilu Flickr.
To mo¿e historiê, któr± znasz, te¿ by¶ mog³a zamie¶ciæ tutaj ?
Powiem jednak szczerze ¿e ja wcale bym tej historii nie skre¶la³a, bowiem w ka¿dej religii, cuda potwierdzaj±ce bosko¶æ dobrego charakteru opieraj± siê na zwyk³ych, nieboskich historiach. A bior±c pod uwagê zachowania Aryjczyków podczas ich najazdu na ówczesne Indie... có¿- segregacjê na kolor skóry i kasty w³asnie oni wprowadzili. Oni nazwali tych najciemniejszych mieszkañców Indii dalitami, którzy stali sie wyrzutkami spo³eczeñstwa- nie kwalifikuj±c siê do ju¿ do ¿adnej kasty. Zauwa¿cie, ¿e historia mówi, o spychani tubylców na po³udnie- a i obecnie, im dalej na po³udnie Indii siê udaæ, tym ciemniejsz± skórê maj± Indusi. Gdzie¶ te¿ czyta³am, ¿e w³asnie ci ciemnoskórzy, s± prawdziwymi Indusami.
A swoj± drog±- jeszcze jedn± rzecz mo¿na zaobserowaæ- im dalej na po³udnie- tym wiêcej hinsusów i chrze¶cijan,im dalej na pó³noc wiêcej muzu³manów.
Tam, gdzie jest wiêcej muzu³manów- ludzie maja ja¶niejsz± skórê, i wiêcej krzywd doznaj± kobiety. Oczywi¶cie nie twierdzê, ¿e wszyscy muzu³manie s± ¼li, ale... maj± jak±¶ dziwn± sk³onno¶æ do nadinterpretacji swoich ¶wiêtych pism, które zawiera ju¿ i tak wystarczaj±co wiele z³ych instrukcji, jak sie postepuje z kobietami.
Tymczasem na po³udniu, sytuacja kobiet wygl±da lepiej (chocia¿ i tak daleeeko jej do standartów europejskich), ale i Indusi po³udniowi wykazuj± sie wieksz± tolerancj± i spokojem.
Offline
Ale ja nie skre¶lam lutka, po prostu mo¿e s± jakie¶ dwie wersje albo mi od dziecka siê co¶ pomiesza³o :D
Offline
Destiny napisał:
Ale ja nie skre¶lam lutka, po prostu mo¿e s± jakie¶ dwie wersje albo mi od dziecka siê co¶ pomiesza³o :D
Des, prawdopodobnie jest tysi±ce ró¿nych wersji tej legendy :) Tylko ciê¿ko znale¼æ co¶ napisanego od pocz±tku do koñca (niczym mitologia Parandowskiego)- s± wzmianki o tym, jak ¶wiêta trójca bogów nie mo¿e zabiæ Demona i wtedy pojawia siê Durga, ta jednak legenda, któr± zamie¶ci³am, jest taka... ludzka. Takie przedstawianie historii mi bardzo odpowiada.
Je¶li jednak znasz inn± historiê, my¶lê, ¿e warto j± tu umie¶ciæ. Jakby nie by³o, w±tek hinduizm w dziale Indie stworzy³a¶, i tre¶ciami mo¿na go wype³niaæ.
A ja na pewno przeczytam :)
Offline
Tsa, to teraz muszê zadzwoniæ do Ishfaqa, ¿eby mi to opowiedzia³, bo nie chcê wam nak³amaæ xD
Offline
Akurat zaczê³am czytaæ mitologiê indyjsk± i w tej ksi±¿ce demon te¿ jest nazwany Mahisha. Ja my¶lê, ¿e wszystkie wersje musz± byæ prawdziwe, a ró¿ni± siê w zale¿no¶ci od osoby, która to pisa³a.
Offline
Alhena napisał:
Akurat zaczê³am czytaæ mitologiê indyjsk± i w tej ksi±¿ce demon te¿ jest nazwany Mahisha. Ja my¶lê, ¿e wszystkie wersje musz± byæ prawdziwe, a ró¿ni± siê w zale¿no¶ci od osoby, która to pisa³a.
oczywi¶cie.
Ja akurat t³umaczy³am t± historiê z blogu Indusa, który na szczê¶cie nie pisa³ w hindi, tylko angielskim. I on u¿ywa³ imienia Mahishasur.
Ale po wpisaniu w google obu form imion, mo¿na odnale¼æ obcojêzyczne odno¶niki i kilka nowych grafik z walki z Durg±.
Ostatnio edytowany przez lutka (24-05-13 12:27:21)
Offline
Karmi�cy zwierz�ta
Ale i tak czytanie tego po lekturze Kl±twy Tygrysa jest niesamowite :*
Offline