Hej. Najpierw chciałabym was się zapytać, czy taki motyw wam się podoba. Moje opowiadanie będzie obejmował temat (może już oklepany) o Hermionie i Draco z HP. Jak nie chcecie takiego, to piszcie.
Offline
jeśli fajnie je napiszesz to czemu nie? :) trzymam kciuki i powodzenia
Offline
Przepraszam. Dopiero niedawno wrócił mi transfer i nie mogłam wejść na forum. Już pisałam o czym będzie to opowiadanie. Ale to jest tylko na podstawie HP. Większość informacji będzie wymyślona prze zemnie :) życzę miłego czytania.
Rozdział 1
Hermiona obudziła się w cudownym nastroju. Właśnie dzisiaj ma wrócić do swojej ukochanej szkoły. To już ostatni rok i zapowiada się na prawdę cudowny. Zaraz na początku wakacji dostała list od profesora Snayp'a, że została wybrana na prefekta naczelnego swojego domu. Bardzo się ucieszyła. Zawsze o tym marzyła. Pierwszą połowę wakacji spędziła razem ze swoimi rodzicami we Włoszech. Kiedy tylko wróciła od razu znajomi (mugole) wyciągnęli ją na wyjazd do Zakopanego. I tam właśnie jej życie całkowicie się zmieniło. Straciła dawnych przyjaciół, ale za to zyskała nowych, którzy nie widzieli w niej tylko kujonki, która odrabia za nich lekcje, ale zaje*** dziewczynę, która potrafi wypić, zapalić(nie tylko papierosa) i pożartować, ale najdziwniejsze co się stało...jej odwieczny wróg...Draco Malfoy...nagle stał się jej przyjacielem. Ale zacznijmy od początku. Kiedy Hermi wróciła z rodzicami do Płocka, nawet dobrze nie zdążyła się rozpakować, a w jej pokoju znalazła się jej przyjaciółka jeszcze z dzieciństwa Ola Wysocka.
- Nareszcie wróciłaś. Strasznie się za tobą stęskniłam
Przyjaciółki uścisnęły się i zaczęły ogarniać na wieczorne wyjście. Hermiona już miała prostować włosy, ale Ola chwyciła lokówkę i rzekła:
-Czas na jakąś zmianę. Zamknij oczy i daj mi się pobawić. Zobaczysz, że nie pożałujesz.
Hermiona ufała przyjaciółce, dlatego zrobiła to co jej powiedziała. Musiała tak siedzieć około 2 godzin. Zaczynała przysypiać, ale kiedy poczuła, że Morfeusz bierze ją w swoje ramiona usłyszała głos Oli...SKOŃCZYŁAM
Hermiona nie mogła uwierzyć w to co zobaczyła. Jej włosy były odrobinę skrócone i delikatnie pofalowane. Na jej oczach był czarny cień, który podkreślał jej ciemne oczy. Na ustach krwistoczerwona szminka.
- I jak? - spytała Ola
-Jestes prawdziwą czarodziejką. Kocham cię. - Powiedziała Hermiona i ucałowała Olę. Poszły na imprezę.
Dziewczyny świetnie się bawiły. Hermionie zachciało się palić, dlatego powiedziała dziewczynom, że idzie na dwór, wzięła torebkę i wyszła. Była już przy końcu filtra, kiedy za swoimi plecami usłyszała znajomy ze szkoły głos:
- Nie wierzę, jak nasza kujoneczka szaleje!!
Odwróciła sie i zobaczyła znienawidzoną twarz blond arystokraty.
- Czego chcesz Malfoy?
- Nic. Tak tylko zdziwiłem się jak cię zobaczyłem. Bez Bliznowatego i Wiewióra. Czyżby nasz święta trójca się rozstała?
Powiedział z kpiącym uśmiechem.
- To nie twoja sprawa dupku.
- Oj Granger Granger. Jak zwykle niemiła i wyszczekana. Chodź może potańczyć. W końcu nie po to się przychodzi na impre. Przynajmniej ja tak nie robię, ale widzę, że ty tez jakoś nie masz ochoty już tu stać. Cała drżysz.
- Już się tak o mnie nie martw.
Zgasiła papierosa i przodem weszła do sali.
No to koniec pierwszej notki. W następnej może już się coś rozkręci. Najtrudniej jest zacząć, a to mam już za sobą.
:)
Offline
Jest świetne i rozumiem cię. Najgorzej jest zacząć, a później zakączyć... Przynajmniej ja tak mam...
Mam tylko jedno pytanie...
W pierwszym akapicie- druga linijka od końca- napisałaś, że Draco stał się jej przyjacielem, a pod koniec "notki" gadają nadal jak wrogowie...
Pytanie:
przyjaciółmi staną się później?
Offline
Tak...na początku rozdziału jest pierwszy września, a potem opisuję 1 miesiąc wcześniej, w którym będę opisywała ich drogę do tej przyjaźni.
Offline
Ilonka, bez przekleństw poproszę xD Jest spoczko, ale i tak jestem lepsza, wiesz o tym <3 :P
Offline
Hej :D
Zacznę od tego, że miło trafić na coś takiego na forum nie związanym z HP. Do Dramione (jestem przyzwyczajona do angielskiej nazwy paringu i tak będę pisać) nic nie mam, wręcz żywię do niego pewien sentyment, bo to od bloga Dramione się wszystko u mnie zaczęło :)
Co do tekstu... Cóż, nie będę oszukiwać, że jest nad czym pracować.
Tigress napisał:
Zaraz na początku wakacji dostała list od profesora Snayp'a
Snape'a!!!
Tigress napisał:
Została wybrana na prefekta naczelnego swojego domu. Bardzo się ucieszyła. Zawsze o tym marzyła.
Pisanie jak w telegrafie. To nie pasuje. To jest opowiadanie. Trzeba łączyć zdania. Niech tworzą logiczną całość.
Tigress napisał:
Kiedy tylko wróciła od razu znajomi (mugole) wyciągnęli ją na wyjazd do Zakopanego.
Po "wróciła" przecinek.
Tigress napisał:
najdziwniejsze co się stało...jej odwieczny wróg...Draco Malfoy...nagle stał się jej przyjacielem.
Po co... tyle... wielokropków...?
Tigress napisał:
Kiedy Hermi wróciła z rodzicami do Płocka
Rozumiem, że na potrzeby fabuły Hermiona mieszka w Polsce. Tylko po co? Jeśli masz w związku z tym jakieś plany odnośnie fabuły to ja nic nie mówiłam xD
Tigress napisał:
w jej pokoju znalazła się jej przyjaciółka jeszcze z dzieciństwa Ola Wysocka.
1. To "jeszcze" jest niepotrzebne. Można by to napisać:
jej przyjaciółka, którą znała od dzieciństwa
albo po prostu:
jej przyjaciółka z dzieciństwa
2. Przed "Ola" przecinek.
Tigress napisał:
Zaczynała przysypiać, ale kiedy poczuła, że Morfeusz bierze ją w swoje ramiona usłyszała głos Oli...SKOŃCZYŁAM
"SKOŃCZYŁAM" nie jest wypowiedzą narratora tylko Oli. Tak więc po "Oli" zamiast wielokropku dwukropek, a "SKOŃCZYŁAM" od myślnika (jeśli tak to od nowej linijki) albo w cudzysłów. Albo pobawimy się w mowę zależną:
usłyszała głos Oli mówiący, że skończyła
Tigress napisał:
Na jej oczach był czarny cień, który podkreślał jej ciemne oczy.
Powtórzenie. Zamiast drugiego "oczy" można dać np. "tęczówki".
Pod koniec pojawiło się kilka literówek ("nasz" zamiast "nasza"), niedociśnięte Alty ("sie" zamiast "się"), ale oprócz tego żadnych rażących błędów nie było. Ogólnie rozdział bardzo króciutki, ale nie od razu "Odyseję" napisano ;)
Pisz, pisz i jeszcze raz pisz, bo inaczej pisać się nie nauczysz :D
Dużo weny życzę!
Offline