Jak czytam komentarze widzę, że wszyscy podzielają moje zdanie co do zakończenia.
Pozwólcie, że podzielę się z wami moimi ZŁOTYMI ZASADAMI* przy wybieraniu książek:
1. Tytuł przyciąga wzrok
2. Autor to nie Polak
3. Autor to nie facet
*ZASADY SPRAWDZAJĄ SIĘ W 100% PRZY ROMANSACH!!! :heart:
Ostatnio edytowany przez Tigra (02-06-13 13:27:54)
Offline
Zgadzam się z tymi zasadami i właśnie takimi się kieruję przy wyborze książki z tym, że dodałabym jeszcze czwartą - śliczna okładka :D
A na obronę Paoliniego powiem, że nie pisał romansu tylko historię wojny i na tym właśnie się skupił, momentami aż nazbyt szczegółowo, niektórych opisów walki nie szło wytrzymać w moim wypadku.
No i nie zapominajmy, że zaczął pisać jak był dość młody i to był jego debiut, a co jak co, ale wątek miłosny do najłatwiejszych w opisie nie należy.
Offline
Mi tam się "Eragon" podoba. Ale uważam, że "Brisingr" jest już naciągany ;/
Offline
ja sięgając po tę książkę nie myślałam o romansie, mi się bardzo podobał wątek wojny :D były świetne opisy walk itp dlatego książka do mnie bardzo przemówiła :D
Offline
Ja ogólnie lubię powieści fantasy, więc także z tego względu mi się podobał. Ale w sumie nie zadowoliło mnie jedno: nie było pocałunku z Aryą! Czekałam na ten moment przez prawie całą książkę i nic! Po paru miesiącach się z tym pogodziłam.
P.S. Było do tego parę okazji.
Offline
To jedna z seri, która wprowadziła mnie w świat czytania i pierwsza seria fantasy, która podbiła moje serce <3 Może i ma swoje niedoskonałosci i denerwujące wątki (nie lubie Rorana Super-Hero -.-" i tego, że coś jest albo na wskroś dobre, albo złe) ale napewno wszystko pięknie sie dopełnia i tworzy ukladankę, puzle, kórej obraz ukazuję się w najmniej oczekiwanym momencie. Wiadomo od początku było, że Autor ma w głowi ułożony plan całej powieści - w pierwszym tomie Eragon wyśnił zakończenie całej historii. A' propos zakończenia - zaskakujace i niespodziewane. choć nie jestem bardzo emocjonalna, to uroniłam nad nim kilka łezek :'( I podpisuję się pod wypowiedzią Minjami - w tej seri nie szukałam romansu, interesował mnie zawiły wątek polityczny. W skrócie - warte, nawet bardzo, polecenia.
EDIT: Kilka razy publikowałam ten post i usówałam, nie wiem, dlaczego się podwaja.
Ostatnio edytowany przez Rensey (29-08-13 15:19:41)
Offline
To jedna z seri, która wprowadziła mnie w świat czytania i pierwsza seria fantasy, która podbiła moje serce <3 Może i ma swoje niedoskonałosci i denerwujące wątki (nie lubie Rorana Super-Hero -.-" i tego, że coś jest albo na wskroś dobre, albo złe) ale napewno wszystko pięknie sie dopełnia i tworzy ukladankę, puzle, kórej obraz ukazuję się w najmniej oczekiwanym momencie. Wiadomo od początku było, że Autor ma w głowi ułożony plan całej powieści - w pierwszym tomie Eragon wyśnił zakończenie całej historii. A' propos zakończenia - zaskakujace i niespodziewane. choć nie jestem bardzo emocjonalna, to uroniłam nad nim kilka łezek :'( I podpisuję się pod wypowiedzią Minjami - w tej seri nie szukałam romansu, interesował mnie zawiły wątek polityczny. W skrócie - warte, nawet bardzo, polecenia.
EDIT: Kilka razy publikowałam ten post i usówałam, nie wiem, dlaczego się podwaja.
Offline