Tak, to moja ulubiona postać | 67% - 25 | |||||
Tak | 16% - 6 | |||||
Nie | 5% - 2 | |||||
Nie mam zdania | 10% - 4 | |||||
|
Dhiren (Ren) - następca tronu Indii, zdradzony przez brata i zmieniony w białego tygrysa przez potężnego czarnoksiężnika. Przez 300 lat uwięziony i nie mogący przybrać ludzkiej postaci. Dopiero pewna dziewczyna sprawiła, iż mógł się zmienić i spróbować złamać klątwę.
Offline
Moderator
Proszę was jak można go nie lubić ? <3
Offline
Mahisha
Kells napisał:
Proszę was jak można go nie lubić ? <3
No właśnie?
Offline
Pasażer Skrzydlatego Tygrysa
Niemażna go nielubić??
Offline
Kells napisał:
Proszę was jak można go nie lubić ? <3
Dokładnie! To najlepsza postać (zaraz po nim Anik i Nilima xd) w całej serii. Od razu go pokochałam jako tygrysa, a jak dowiedziałam się, że jest do tego człowiekiem, to moja reakcja wyglądała mniej więcej tak: :omfg: :ojej: :omfg: :ojej: i na końcu, gdy już pierwsze wrażenie minęło: :ohyeah:
Offline
Zagubiony w dżungli
Ty opisywałaś swoją, czy moją reakcję bo się pogubiłam?
JA GO KOCHAM!
Ostatnio edytowany przez Tigra (19-01-13 15:56:38)
Offline
Sprzątający cyrk
to wiadome że fszystkie kochamy rena i hyba nikt temu niezaprzeczy?!
Offline
Bileciarz
JA po przeczytaniu III tomu go trochę znielubiłam... Na razie nie mam zdania.
Offline
Król Rajaram
Miya napisał:
JA po przeczytaniu III tomu go trochę znielubiłam... Na razie nie mam zdania.
Jak mozna nie KOCHAĆ Alagana Dhirena Rajarama?!
Offline
Phet
Tak popieram w 10000000000000000000% REN IS THE BEST !!!!!!!!!!!!!!! :D
Offline
Fanindra
Tak <3 Niebieszkie paczały są the best ^^
Offline
Bileciarz
Kal-si napisał:
Miya napisał:
JA po przeczytaniu III tomu go trochę znielubiłam... Na razie nie mam zdania.
Jak mozna nie KOCHAĆ Alagana Dhirena Rajarama?!
Można :D Wkurza mnie strasznie >_<
Offline
Fanindra
Pewnie że można go nie kochać... Każdy inaczej go spostrzega. Dla jednych jego zachowanie jest "dostojne" podczas gdy inni mogą je odbierać jako samolubne i nieodpowiedzialne ;p
Offline
Administrator
The Temari napisał:
Dla jednych jego zachowanie jest "dostojne"
Zdecydowanie słowo "dostojne" pasuje do czasów, w których sie urodził.
Szkoda, że nie był w stanie się lepiej dostosowac, do upływającego czasu i zmian epoki.
Offline
Fanindra
lutka napisał:
The Temari napisał:
Dla jednych jego zachowanie jest "dostojne"
Zdecydowanie słowo "dostojne" pasuje do czasów, w których sie urodził.
Szkoda, że nie był w stanie się lepiej dostosowac, do upływającego czasu i zmian epoki.
Starał się, nawet w internecie szukał :D A poza tym cóż poradzić jak się było tygrysem tyle lat i nie mogło się do nikogo "pyska otworzyć " To w rezultacie nie dziwię się że nie potrafi samodzielnie się dostosować. Tak samo jak by porównać renesans z teraźniejszością. To wielki przeskok epok ;D
Offline