Początkujący
Myślę, że Kelsey mimo wszystko wybrałaby Kishana. To, że z niej zrezygnował to jedyna rzecz, która mnie w nim irytuje. Dobrze, że chociaż ułożył sobie życie z Anamiką.
Offline
Lekcja Lotosu napisał:
Myślę, że Kelsey mimo wszystko wybrałaby Kishana. To, że z niej zrezygnował to jedyna rzecz, która mnie w nim irytuje. Dobrze, że chociaż ułożył sobie życie z Anamiką.
Nom racja ;#
Offline
Karmiący zwierzęta
Mi niemal od zawsze było szkoda Kishana. Wkurza mnie, że to Ren ma wszystko czego chce, a Kishan ciągle traci. Potwierdzam: widać kto jest lepszym chłopakiem i bratem...TEAMKISHAN
Offline
Zwiedzający
Nutella00003 napisał:
Mi niemal od zawsze było szkoda Kishana. Wkurza mnie, że to Ren ma wszystko czego chce, a Kishan ciągle traci. Potwierdzam: widać kto jest lepszym chłopakiem i bratem...TEAMKISHAN
Potwierdzam! Biedny chłopak, z tego co sam mówi w pierwszej części wiemy, że nawet dla rodziców był tym drugim (cytuje: ,,Zawsze byłem na drugim miejscu. Renowi dostawało się wszystko czego ja pragnąłem w życiu. Był ulubionym synem, lepszym politykiem, przyszłym królem a teraz jeszcze narzeczonym dziewczyny, której pragnąłem." KT.I str.188) musiał cierpieć z samotności od zawsze :( i niech mi ktoś powie, że to Ren był samotny ^grrrr^ ja też TEAMKISHAN :)
Offline
KingOfTheTiger napisał:
Nutella00003 napisał:
Mi niemal od zawsze było szkoda Kishana. Wkurza mnie, że to Ren ma wszystko co chce, a Kishan ciągle traci. Potwierdzam: widać kto jest lepszym chłopakiem i bratem...TEAMKISHAN
Potwierdzam! Biedny chłopak, z tego co sam mówi w pierwszej części wiemy, że nawet dla rodziców był tym drugim (cytuje: ,,Zawsze byłem na drugim miejscu. Renowi dostawało się wszystko czego ja pragnąłem w życiu. Był ulubionym synem, lepszym politykiem, przyszłym królem a teraz jeszcze narzeczonym dziewczyny, której pragnąłem." KT.I str.188) musiał cierpieć z samotności od zawsze :( i niech mi ktoś powie, że to Ren był samotny ^grrrr^ ja też TEAMKISHAN :)
No to ja też się dołączę! Ogólnie jestem tego samego zdania co wy. Kishan jest: najbardziej poszkodowany, najmniej dla wszystkich istotny i wgl. Nic tylko nad nim płakać! :'( a najmniej sobie na to zasłużył. Mam nadzieję, że w 5'tej części znajdzie w końcu szczęście ale NIE z Anamiką bo też jej nie lubię :)
Offline
Karmiący zwierzęta
A odnośnie RUDEGO a nie CZARNEGO tygrysa Durgi, którego widzieli w świątyniach w poprzednich częściach to oby to nie był syn Kishana i Durgi! xD
Offline