Ooo jacie ile tu jest części. Masakra. Pierwszy raz widzę tak długą sagę. :zdziwiony:
Offline
Dmuchający balony
Kocham to!
Czytałam pierwszą część tylko, bo tylko tą mam. Z gazety :D
Ale miałam straszne schizy po tym, bo czytałam jak byłam mała.
Silije RZĄDZI! I ten jej facet :3 Bo ja naprawdę nie pamiętam całej.
Ale patrzcie, akurat dzisiaj patrzyłam na Sagę na półce. Że książkę, nie herbatę.
No i jak próbowałam to czytać niedawno drugi raz, to się wkurzyłam, bo zajeżdżało Zmierzchem. Że bohaterzy - on jest stanowczo nadopiekuńczy itd.
Tak mi się wydaje, bo nie pamiętam, ale ja pamiętam zwykle dużo rzeczy. :D
Offline
JestemJajkiem napisał:
No i jak próbowałam to czytać niedawno drugi raz, to się wkurzyłam, bo zajeżdżało Zmierzchem. Że bohaterzy - on jest stanowczo nadopiekuńczy itd.
Tak mi się wydaje, bo nie pamiętam, ale ja pamiętam zwykle dużo rzeczy. :D
Zmierzchem??
hehe, wampirów tam nie ma.
No i saga została napisana ponad 20 lat temu.
Offline
Dmuchający balony
Właśnie wiem, więc to Meyer mogła zgapić. :D
Ale ogólnie, to motyw miłosny podobny.
No i pomijając, że to się dzieje chyba w średniowieczu.
Ostatnio edytowany przez JestemJajkiem (26-01-13 23:06:20)
Offline
JestemJajkiem napisał:
Właśnie wiem, więc to Meyer mogła zgapić. :D
Ale ogólnie, to motyw miłosny podobny.
No i pomijając, że to się dzieje chyba w średniowieczu.
Hmm.. no nie bardzo.
Żeby wiedzieć o co chodzi musisz przeczytać książkę dokładnie.
Tu nie chodzi o miłość i walkę z przeciwnościami, tylko o konkretne geny, które obciążają ludzi z rodu Tengela wrodzonym złem.
XVI wiek to nie średniowiecze, niektóre źródła mogę podawać, że lata 20 tego wieku jeszcze są średniowieczne, ale juz wtedy umanizm był popularny, a humanizm równał się renesansowi.
Offline
Dmuchający balony
Haha, nie wiem, nie zagłębiam się w to. Po prostu czytam i wyłapuję momenty, które lubię :3
Offline
Fajne, ale skończyłam na trójce...
Offline