W internecie pojawiała się wiadomość o rozpoczęciu latem pracy nad ekranizacją "Akademii Wampirów" Mead Richelle.
Wybrano już aktorów którzy wcielą się w postać Rose, Lissy i Dymitra.
Rose Hathaway ma zagrać Zoey Deutch
Lissę Dragomir - Lucy Fry
Dymitra - Danila Kozlovski
Moja opinia? że tak się wyrażę....
PORAŻKA, wybór tych aktorów jest wg mnie kompletnie nie na miejscu...
Najbardziej boli mnie wybór Kozlovskiego na Dymitra. Ja się pytam kto go wybrał? wcale a wcale mi nie pasuje.
Wybór Lucy Fry też nie powala. Najmniej przyczepię się do wyboru odtwórczyni roli Rose-tutaj nie jest źle,choć również nie do końca mi odpowiada(małe podobieństwo do "tureckich" i "egzotycznych" cech urody Rose)
A jakie jest wasze zdanie? Może akurat wam taki dobór aktorów wydaje się być trafny?
Offline
CIEKAWE CO ZROBIĄ Z WŁOSAMI DYMITRA, ZEBY BYLY DLUGIE ZYCZE POWODZENIA <ok>
Moim zdaniem jeszcze większa porażka niż twoim zdaniem :D
Lisa miała być wzorem cnót, delikatną, niepewną siebie dziewczyną... Dopiero w kolejnych częściach staje się trochę bardziej zadziorna, ale na samym początku to taka "nie-poradzę-sobie-bez-Rose" dziewczynka.
Rose to twarda sztuka o kobiecych rysach. Włosy tak ciemne, że aż czarne, wystaje urodą ponad rówieśniczki. Ma w sobie coś egzotycznego, z pewnością zwraca na siebie uwagę.
Aktorka wybrana do odtwórczyni tej roli to nastolatka, od której aż zionie disnejem i całą tą resztą ( bo nie śmiem nazywać tego Disney'em ). Nie ma w niej za grosz mojej ukochanej, twardej, niepokonanej Rose.
Co do Dymitra to już się nawet nie będę wypowiadać, bo to mnie przerasta...
Offline
Taką obsadę se wybrali, że @#$%& :fire:
Offline
MASAKRA tyle w tym temacie, książka mnie wciągnęła a tu taki klops :( Aktorzy mają tyle wspólnego z książkowymi postaciami że ho ho !
Offline
Apayan napisał:
CIEKAWE CO ZROBIĄ Z WŁOSAMI DYMITRA, ZEBY BYLY DLUGIE ZYCZE POWODZENIA <ok>
hehe, prawdopodobnie to samo, co z łydkami Brada Pitta w Troi- dorobią je komputerowo :P
Ale nie czytałam książki, więc się dalej nie wypowiem.
Offline
Poważnie, charakterystyka bohaterów będzie pewnie przekomiczna. Pójdę do kina chyba tylko po to, żeby wyjść po pięciu minutach.
Niech jeszcze zrobią taką narracje jak w Zmierzchu, bo chyba bardziej się tego zepsuć już nie da...
Offline