Król Rajaram
Cześć. Mam na imię Kelsey i jestem uzależniona.
,,Cześć, Kelsey''.
Minęły dwie minuty, odkąd pozwoliłam Renowi odejść, i już czuję, że zaraz nie wytrzymam.
,,Nie! Musisz być silna! Jesteśmy z tobą''.
No tak. Ale wy nic nie rozumiecie. Ja nie potrafię bez niego żyć.
,,Oczywiście, że potrafisz. Jeśli będziesz próbować dzień po dniu, w końcu ci się uda''.
Jak to? To znaczy, że mam bez niego wytrzymać c a ł y d z i e ń?
W tym momencie cała grupa wybuchnęłaby śmiechem: ,,Jaki cały dzień? Całe życie! Musisz bezwzględnie zerwać z nałogiem. Usunąć go ze swojego życia. Pamiątki będą tylko kusiły''. I kazaliby mi powtarzać razem z nimi modlitwę:
Boże, użycz mi pogody ducha, abym mogła poświęcić swoją
miłość dla dobra ludzkości;
abym zaakceptowała fakt, że mężczyzna, którego kocham, nie
może się zmienić i tego nie zrobi;
daj odwagę, żebym mu pozwoliła zrozumieć jego potencjał
i wypełnić przeznaczenie;
i mądrość, bym trzymała się od niego z daleka.
Część III, rozdział 24, strona 394
Ostatnio edytowany przez judryk2003 (04-05-13 18:42:39)
Offline
Przy tym cytacie wybuchnęłam niekontrolowanym śmiechem :)
Offline