W moim domu mieszkam od jakiegoś piątego roku życia.
Niemal od razu poznałam Kacpra. Codziennie w ciepłe dni chodziliśmy nad rzekę a w zimne siedzieliśmy w domu popijając gorącą czekolade albo jeździliśmy razem na sankach na górce oddalonej od naszych domów jakieś 5km (chodziliśmy pieszo).
Po kilku latach beztroskiej sielanki wprowadził się Maciek a potem Ala. Dziewczynki i chłopcy spędzali osobno więcej czasu ale nadal byliśmy ,,rodziną,,. W krótce zauważyłyśmy z Alą że chłopaki coś przed nami ukrywają. Wspólnymi siłami próbowałyśmy się tego dowiedzieć (damska ciekawość nie zna granic :D ) . Kiedy pewnego dnia wracałam z ,,naszej,, polany nad rzeką natknęłam się na chłopaka w wieku Kacpra (rok starszy , Maciek w moim wieku a Ala Dwa lata młodsza ) i jego małego brata. Od razu się skumaliśmy. Spotykałam się z nim jakiś miesiąc nic nie mówiąć o tym reszcie. Oczywiście wkrótce wszystko wyszło na jaw a chłopaki uznali mnie za zdrajcę bo to jego chcieli przed nami ukryć. Oczywiście moja niby-przyjaciółka Ala podreptała za nimi z podkulonym ogonem. Ja zostałam z Alexem który wkrótce poprosił mnie o chodzenie (jestem z nim szczęśliwa aż do teraz). Poznałam też inne dziewczyny z podwórka ale do teraz spotykam się nadal z niecenzuralnymi przezwiskami od strony Moich dawnych ,,kolegów,, .
historia jak z filmu lub książki co????
Offline
OOO ale masz fajnie ja też mieszkam w moim domu od piątego roku życia, ale nie miałam przyjaciół wszyscy mnie odrzucili nazywali 'dziwakiem','Harrym Potterem', a dlaczego? bo mam bez soczewkowość i nosiłam wtedy okulary, a szkła miały ogromne i przez to wyglądałam jak żaba, ale teraz nosze szkła kontaktowe .:)
Offline
No nie wiem czy takie szczęście. Ja też nosiłam okulary a teraz kontakty ale nigdy mnie za to nie wyśmiewali.
Ostatnio edytowany przez Tygryska (27-01-13 11:07:57)
Offline
Ale moje szkła maja grubość 3 cm więc wyobraź jakie moje oczy były przez to WIELKIE!
Offline
Tygryska napisał:
Rozumiem.....
Haha nie, że mam przez to jakąś fobie po prostu było to dość niekomfortowe dla mnie, ponieważ byłam w nowym miejscu zamieszkania
Offline
Tak, teraz moich znajomych nie oddałabym za żadne skarby XD
Offline
Dmuchający balony
A ja chciałam i chcę mieć okulary :D RayBanki :3 Ale nie mogę się zebrać, żeby kupić zerówki, bo to tak trochę łupio :D i teraz powiem coś co prawdopodobnie wkurzy ludzi męczących się z wadą.
Chcę mieć wadę wzroku, seryjnie :P
Offline
JestemJajkiem napisał:
A ja chciałam i chcę mieć okulary :D RayBanki :3 Ale nie mogę się zebrać, żeby kupić zerówki, bo to tak trochę łupio :D i teraz powiem coś co prawdopodobnie wkurzy ludzi męczących się z wadą.
Chcę mieć wadę wzroku, seryjnie :P
to nie jest trudne XD siedź przy komp zawsze blisko i długo to wtedy na bank bds miała wade XD
Offline
Dmuchający balony
Chyba mam xD Jak byłam na Hobbicie 3D w tych okularkach, to iście teatralnym ruchem zsuwałam okulary w głowy i przecierałam sobie oczy. Chociaż nie, to tylko od okularów xD
Offline
JestemJajkiem napisał:
Chyba mam xD Jak byłam na Hobbicie 3D w tych okularkach, to iście teatralnym ruchem zsuwałam okulary w głowy i przecierałam sobie oczy. Chociaż nie, to tylko od okularów xD
heheh ja też musiałam chociażby na chwile ściągnąć ;) bo oczy mi się męczyły a wady nie mam widzę wyśmienicie :D więc to raczej od okularów ;)
Offline
Tygryska- współczuje tych starych znajomych. Mam nadzieje, że z tymi przezwiskami nie jest tak źle... nie zwracaj na nie uwagi. Są wkurzeni bo masz innych znajomych. Jeśli tak zaragowali to coś jest z nimi nie tak... Ja wiele razy doświadczyłam przykrości ze strony osób, których brałam za kolegów, ale odpóściłam ich sobie. Wolna wola. Nie chcą, to nie muszą się ze mną zadawać. Jeśli jesteś szczęśliwa to zapomnij o tym co ci mówią.
Offline